Wpis z mikrobloga

@adam2a: Tutaj typ nie widzi problemu, ale byłby wrzask jakby za PO, Orlen kupował media, chłop by się na latarni wieszał w ramach protestu.
Ale sami sobie podcinają gałąź na której siedzą, bo niech stracą władzę a zostawią nowym potężną tubę propagandową. No chyba że po wyborach będzie szybki deal i SKOK kupi od Orlenu Polska Press za jakieś grosze.
  • Odpowiedz
@adam2a: Ja wiem, jaki jest kontekst tej sprawy, ale sorry, co za różnica, kto kupuje? Jest oferta sprzedaży, highest bidder wins. Kwintesencja wolnego rynku. No, chyba, że podmiot sprzedający był do tego jakoś zmuszany. Ale jeśli nie...?
  • Odpowiedz
No, chyba, że podmiot sprzedający był do tego jakoś zmuszany. Ale jeśli nie...?


@kurczok: Ano, z grubsza tak to wyglądało. Państwowy kupiec zgłasza się do właściciela, i w trakcie trwania negocjacji co chwilę partia rządząca informuje, że pracuje nad prawem mającym zmusić właścicieli mediów do podziału/odsprzedaży.
  • Odpowiedz
@kurczok: U nas to i tak małe miki, Orban chciał kupić firmę co zajmowała się ulotkami na słupach, nie mógł jej dostać to uchwalili prawo, że nie można reklamować się na słupach, kupił firmę a potem zakaz zniósł xD Dlatego państwowe interwencje są tak niebezpieczne, po prostu normalny 'prywaciarz' nie ma jak walczyć.
  • Odpowiedz