Wpis z mikrobloga

@Adam_Kolski: dokładnie, niektórzy chcą konkretną rasę i nie ma w tym nic złego - ważne tylko, żeby nie napędzać przy tym pseudohodowli. Branie psów ze schronisk jest też często bardzo romantyzowane, przedstawia się to tak, że wdzięczny piesek będzie cię kochał do końca swoich dni, a ty będziesz wspaniałym wyzwolicielem. Niestety zwykle rzeczywistość wygląda inaczej, te psy są często mocno straumatyzowane i z problemami, żeby doprowadzić takiego do stanu normalności, trzeba
@Altru: Smucą mnie takie rzeczy, pomagam rożnym zwierzyńcom na zrzutkach itp ale jednak chciałoby się jakoś bardziej, namacalnie ale nie ma jak (,) ja teraz „choruje” na niechcianego krolika z zoologicznego. Muszę tylko mojego wykastrować i chyba go przygarniemy, bo nie mogę patrzeć jak tam siedzi (,)