Aktywne Wpisy
zszargane-nerwy +1078
Tak oto wygląda równouprawnienie w praktyce - panie wychodzą z pracy o godz. 11:00, panowie pracują do końca :) Dzięki temu inkluzywnemu rozwiązaniu panowie, zamiast zająć się obsługą swoich zadań, będą "ogarniać pracę urzędu" czyli odbierać telefony i tłumaczyć ludziom, że ich sprawy nie zostaną dziś załatwione, bo 85% urzędu zostało oddelegowane do mycia okien i gotowania żurku.
Pracownicy Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni pozdrawiają pozostałych pracowników budżetówki, którzy przy okazji
Pracownicy Urzędu Miasta i Gminy we Wrześni pozdrawiają pozostałych pracowników budżetówki, którzy przy okazji
mirko_anonim +47
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Śmieszą mnie chłopy co chodzą na siłownie, oczywiście żaden się nie przyzna że robi to dla kobiet tylko "dla siebie" taa xD. Zwłaszcza popularność siłowni wystrzeliła w kosmos w ostatnich latach akurat jak na rynku matrymonialnym jest coraz gorzej. Nie znam żadnego chłopa, który by dla samego siebie: trzymał restrykcyjną dietę, chodził wcześnie spać żeby się wysypiać, unikał używek, regularnie ćwiczenia, itd. To tak jakby siedzieć w domu w
Śmieszą mnie chłopy co chodzą na siłownie, oczywiście żaden się nie przyzna że robi to dla kobiet tylko "dla siebie" taa xD. Zwłaszcza popularność siłowni wystrzeliła w kosmos w ostatnich latach akurat jak na rynku matrymonialnym jest coraz gorzej. Nie znam żadnego chłopa, który by dla samego siebie: trzymał restrykcyjną dietę, chodził wcześnie spać żeby się wysypiać, unikał używek, regularnie ćwiczenia, itd. To tak jakby siedzieć w domu w
Apka pozwala skanować kody kreskowe produktów, więc z rzeczami typu jogurt czy mleko nie będzie problemu. Z np. owocami też raczej nie będzie problemu.
Co jednak zrobić w przypadku posiłków, których trudno poznać wartości?
Np. codziennie zamawiam z restauracji obiad do pracy. Nie ma szans, żeby mi podali wartości. Ważyć każdego składnika też nie zamierzam xD Robienie samemu obiadów też odpada, bo po pierwsze nie mam na to czasu, po drugie ochoty, a po trzecie wcale nie wychodzi taniej przy obiedzie dla 1 osoby. W przypadku zup można przyjąć mniej więcej jakąś średnią, powiedzmy 300 ml pomidorowej tyle, a 300 ml pieczarkowej to tyle. Co jednak z drugimi daniami?
Tak samo jak wpadnę do różowej na obiad, który zrobi jej mama, to nie będę przecież odmierzał ile czego jest xD
#mikrokoksy
Tylko jeśli wpiszę np. o 400kcal za mało/za dużo przy obiedzie, to może bardzo zaburzyć prawdziwy obraz.
Możesz próbować estymować z gotowych dań mrożonych, np schabowy z Lidla ma pod 600 kcal, 2 miarki puree ~130, takie tam. Ewentualnie szukaj podobnych rzeczy w sieciowkach, bo
Ewentualnie podchodzisz z dużą dozą ostrożności i przyjmujesz że typowy obiad z cateringu to 700-900 kcal (takie jedzienie ma być smaczne więc jest pełne tłuszczu, masełka i innych kalorycznych przysmaków).