Wpis z mikrobloga

Relacja jednego z mechaników:
Nadjeżdżał George a my nie byliśmy gotowi, w tym samym momencie krzyknąłem do "drągala" (ksywka jednego z mechaników, bo wiecie) żeby brał te opony, zaczęliśmy się uwijać dookoła samochodu gdy nagle usłyszeliśmy głośne "eeeee" zaczęliśmy w pośpiechu sprawdzać skąd dochodzi ten dzwięk, a wielu z nas podejrzewało problemy z silnikiem. Jak się potem okazało w tym samym czasie ktoś podmienił opony przez co George dostał zły komplet. Jak widać na nagraniach jest nas o jednego za dużo a do tego na miejscu znaleźliśmy kawałek parówki z hot doga. Nikt nie jest w stanie wyjaśnić co zaszlo podczas tego pit stopu.
#f1 #kubica
  • 4