Wpis z mikrobloga

@MuchomorSromotnikowy:

Ja byłam na terapi na oddziale otwartym :3 po wysłuchaniu co się u mnie dzieje, jakie było moje dzieciństwo i co się dotychczas działo po kilku sesjach stwierdziła grupa że nie potrafią już tego słuchać i że mają koszmary przeze mnie... A co ja mam powiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Glikol_Propylenowy: 5 tygodni w grupie codziennie terapia od 8-19, było nawet tylko że tam były same starsze osoby 40-70 lat policjanci, pielęgniarki więzienne, chirurdzy itd.
A co do mówienia musiałam się przełamać, ciężko było na początku ale potem wyobrażałam sobie że nie ma nikogo poza mną i lekarzami.
Jeżeli nie będziesz potrafił rozmawiać napisz sobie wszystko co będziesz chciał i jej to przeczytaj
  • Odpowiedz
@Ciostko69: No właśnie ja nie wiem co chce powiedzieć? Psychiatra mi kazał uczestniczyc w takiej terapii (oczywiscie sam na sam z psychoterapeutą, a nie w grupie) ale mówiłem mu, ze to nie ma sensu i to nie dla mnie, ale będe musiał spróbować. 2 tygodnie siedziałem, czytałem i dobierałem specjaliste, aż zdecydowalem sie zadzwonić, w sumie nie wiem jakie mam oczekiwania, chyba nie mam zadnych, nawet nieszczegolnie mam ochote rozmawiac,
  • Odpowiedz