Aktywne Wpisy
curiousboi +8
Czemu na wykopie tak bardzo nie lubi sie fliperów?
Czytałem taki argument, że są szkodliwi i nic nie wnoszą do spoleczeństwa.
Ale przeciez tak samo jest z #kryptowaluty, gdzie ta wartosc jest spekulacyjna, influencerzy tez zarabiaja w #!$%@? kasy za prymitywne czynności bez pokrycia, a czepiacie sie kogoś kto kupuje taniej, sprzedaje drożej czyli po prostu handluje?
Czy być może to po prostu wasze nieudacznictwo, ze nic nie macie, ani nic
Czytałem taki argument, że są szkodliwi i nic nie wnoszą do spoleczeństwa.
Ale przeciez tak samo jest z #kryptowaluty, gdzie ta wartosc jest spekulacyjna, influencerzy tez zarabiaja w #!$%@? kasy za prymitywne czynności bez pokrycia, a czepiacie sie kogoś kto kupuje taniej, sprzedaje drożej czyli po prostu handluje?
Czy być może to po prostu wasze nieudacznictwo, ze nic nie macie, ani nic
WielkiNos +82
Roksanka tak bardzo kocha rodzinę, że na zdjęciu upiększyła tylko siebie. Im może być widać na mordach wypieki, zmarszczki i wszelkie niedoskonałości.
#roksanawegiel #photoshop #bekazrozowychpaskow
#roksanawegiel #photoshop #bekazrozowychpaskow
Autor: Zolombo
#mlp #mylittlepony #kucyki
Kolega z SAMP'a polecił, potem samo się rozkręciło :)
Mi serial polecił nauczyciel w liceum. A, że wartości promowane w serialu w sporej części pokrywały się z moimi, a sam serial okazał się ciekawy, to mnie zatrzymał na kolejne lata :)
O, misiek <3
Szkoda tylko, że kilku projektów nie udało mu się ogarnąć (dokończyć czytanie ORJZ oraz przeczytać całe Past Sins).
Wolę wodogrzmoty małe
Na razie nie siedzę w fandomie aż tak, jak kiedyś - czasem puszczę sobie
W dawnych latach zaczeło się od niewinnej zabawy avatarami na skype a przeszło na ciekawość skąd ta zajawka u ludzi na ten serial. Obejrzałem 1, 2 odcinek ciekawość co dalej wygrała, zobaczyłem memy to już totalnie i tu jestem (。◕‿‿◕。)
@Princess-Blue-Moon: pierwszą styczność z kucami miałem już w gimnazjum pod koniec wiosny 2011, kiedy to moi najbliżsi koledzy próbowali mnie w to wciągnąć, podczas gdy ja wchodziłem w anime. Dałem się wtedy namówić na przerwie, na obejrzenie pierwszego odcinka — udało mi się wtedy wytrzymać jedynie ok. 10 sekund ze względu na poczucie zażenowania i wyłączyłem film,
Z własnego doświadczenia: zależy o których ponymeetach mówisz. Te duże (np. krakowski) były czymś cudownym, masa fandomowego contentu, wspaniali ludzie i wiele atrakcji/paneli.
Te mniejsze natomiast (uczestniczyłem tylko w kilku w Katowicach, byłem wtedy... dużo młodszy) zakrawały o żałość, jeden z nich: chwila bujania się po galerii z ekipą cringe'owych chłopaczków, następnie spacer do parku i chlanie, a młodsi członkowie ekipy musieli zająć się sobą sami.
Ciekawe, czy pato sebixy