Wpis z mikrobloga

Oglądając dzisiejsze kwalifikacje poryczałem się jak bóbr. To pierwszy sezon skoków, który muszę obejrzeć bez swojego dziadka. Razem przeszliśmy przez Małyszomanie, triumfy Finów, sezon życia Jakuba Jandy, pojedynki "Schliriego" i Ammanna, upadki Morgensterna, początki Kamila i całej kadry. Wszystko to razem, dzwoniąc do siebie po każdym konkursie, jeśli nie oglądaliśmy go wspólnie. Tyle kłótni z babcią o to, że teraz lecą skoki i nie mamy czasu na żadne pierdoły. Tyle emocji przeżytych. I czuję się pusty. Czuję się pusty jak nigdy przedtem ()
#skoki #zalesie
  • 8
  • Odpowiedz
@SzalonyDziobak: Bracie, jak ja Cię rozumiem. Mojego pradziadka nie ma już 6 lat, ale nigdy nie zapomnę tych wspólnych transmisji. Daleko do niego nie miałem, bo jedynie po schodach do mieszkania piętro wyżej, więc zawsze byliśmy zwarci i gotowi. Wszystko zaczęło się jeszcze za Małysza. Skoki w telewizji, śnieg za oknem i obstawianie kto ile skoczy. Herbatka zawsze na mnie czekała, gdy przychodziłem. Rok w rok, gdy oglądam kolejne transmisje, czuję
  • Odpowiedz
@SzalonyDziobak: a co ja mam powiedzieć, z moją mamą jeszcze 2 lata temu oglądaliśmy skoki, siatkówkę, piłkę nożna, a teraz mogę w tylko wspominać "Kamil dawaj pałera!" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@SzalonyDziobak: Nigdy nie zapomnę łez mojego dziadka gdy wygrywał Małysz a na stadionie rozbrzmiewał Mazurek Dąbrowskiego . Dziadek przeżył wojnę i okupację . Zapytałem go dlaczego płacze? Odpowiedział, że dla niego to największe szczęście że Polska jest wolna i Polak jest najlepszy na świecie . To była duma człowieka, patrioty , który walczył o ojczyznę i w swym życiu zaznał smaku wolności , sukcesu polskich sportowców. Po latach zawsze jak wygrywa
  • Odpowiedz