Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
To jedyne z dzisiaj z #tatry na którym widać coś więcej. Nie rozpieszczała dziś pogoda ale miało to swoje plusy. Po starcie z palenicy pierwsza osobę spotkałem dopiero w połowie zejścia ze szpiglasa do 5. Reszta trasy w dziewiczym śniegu i samotności.

Nie doceniłem pogody i wziąłem zbyt cienkie rękawiczki. Płaciłem za to przy każdym chwycie łańcucha.

Że strat to jeszcze 1 raczek poszedł swoją drogą i zostawione auto na reczym który przymarzł.

Pięknie było teraz 400 klocków do domu.
Joterini - To jedyne z dzisiaj z #tatry na którym widać coś więcej. Nie rozpieszczała...

źródło: comment_1605891674JTxYzitWIMEflYtFxotSEq.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bofsky: raczki idealnie pracowały, na raki jeszcze za mało chociaż spotkałem 2 w Roztoce.
@metalfacee: a dzięki :) to już chyba ostatni raz w tym roku, chociaż już poprzedni miał być ostatnim.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@szwe: patrząc po zdjęciach o 7 wyszedłem z auta w palenicy, nad morskim 8:30 ale po drodze miałem przygodę żołądkową :( później 11 szpiglasowa przełęcz, później skoczyłem na wierch i spowrotem wypiłem piwko, o 14 byłem w piątce. Tam chwilę posiedziałem i o 16:30 byłem przy wodogrzmotach.

Dużo czasu spędziłem na szpiglasowej i trochę nad morskim.

Zazdroszczę już ludziom którzy będą jutro i w niedzielę.
  • Odpowiedz