Wpis z mikrobloga

@joseone: Jakbyś poza pytaniem o pomoc przesłał zadanie, to może by się ktoś znalazł. A tak to jak ktoś ma oferować pomoc nie wiedząc, z czym się mierzy?
@szwe: Gdybyś był chociaż na jednym z jego wykładów. Gość sam nie wie o czym mówi, ciągle się myli, gotuje obiad na wykładach, liczne skargi już na niego były. Ale nie wiem widzocznie ma jakieś kwity na dziekana.
@szwe: Normalnie, wykłada, a w pewnym momencie mówi że musi na chwile wyjść bo mu sie obiad gotuje i nie ma go z 10-15 min. Potem robi jakieś zadanie, pojawia mu się błąd i przez kolejne 15 minut zastanawia się dlaczego. Ja rozumiem jakby raz na jakiś czas zdarzyła się taka sytuacja. Ale na wszystkich, na których byłem tak było i z tego co wiem od ludzi z roku to tak