Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiem, że mogę zostać shejtowany za zaglądanie na social-media byłej. Chociaż, nie widzę w tym niczego złego. W każdym razie...

Mam wrażenie, że moja była robi wszystko to, czego nie chciała robić ze mną.
- nie, nie lubię chodzić po górach? Ja i góry? - oszalałeś. A teraz drugi weekend w Tatrach.
- nie, nie zacznę chodzić na siłownię, weź w ogóle jakieś pocenie się przy ludziach, może pole-dance. A potem nowe gym sharki i "otwórzcie mi siłownie".
- może spróbujesz zaaplikować o nową robotę, skoro obecna ma tyle wad? Może i ma wady, ale przynajmniej jest stabilna. No do czasu jak druga pandemia pozamiatała i jednak udało się znaleźć coś nowego w chwilę.
- może zaczniesz ogarniać ze mną drugi język jakiś? Można to żyjąc razem ogarniać na wiele sposobów i mieć z tego fun? Nie, angielski mi wystarczy, chciałabym ale jednak nie. A teraz inne środowisko, w którym okazuje się że angielski to norma, a nie żaden obcy język to francuski taki ciekawy. I hm.. może Paryż z nowym bojem?

Trochę czuję się jak #przegryw Ktoś zaraz napisze, że pewnie naciskałeś czy coś albo nie chciała z tobą tego robić. Cóż, pewnie coś racji w tym jest.
W każdym razie, dziwne uczucie, jak widzisz w kimś taką zmianę zachowań czy stylu życia pod wpływem nowej osoby.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb2966119da98000b9dd9f7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 8
  • Odpowiedz