Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś ma doświadczenie z Domami Pomocy Społecznej? Parę lat temu moją babcię (od strony mamy) rodzice zabrali do drugiego mieszkania obok swojego domu, aby nie zostawić jej samej w innym mieście (i z długami po jej synusiu, które ogarnęli). Przez kilka lat robiła się coraz gorsza dla wszystkich wokół siebie, nawet dla obcych ludzi na wiosce, wszyscy ją znienawidzili. W tamtym miesiącu #!$%@?ła grubą akcję. Kazała jakiemuś pijaczkowi zadzwonić na policję, że jest zostawiona przez rodzinę i nikt jej nie pomaga. Policja spisała moich rodziców i wymusili przeprowadzkę (budynek jest dosłownie 10m dalej), od teraz mieszka razem z nimi (co miało się stać już dawno ale tak wszystkich #!$%@?ła, że - słusznie nie chcieli jej do swojego domu). Odkąd ma WSZYSTKO 24/7 pod nosem (obiady, pranie, własny pokój, pomoc przy kąpieli, ZMIENIAJĄ JEJ PAMPERSY BO NIE CHCE JEJ SIĘ OGARNIAĆ TOALETY, mój dziadek od strony ojca, który nie ma nogi, w jednej ręce niesprawny nadgarstek, jest na wózku SAM CHCE się załatwić i nawet to sam robi) stała się znacznie gorsza. Wyzywa dosłownie każdego kogo spotka wyrzuca rzeczy przez okno (ostatnio poleciało kilka doniczek, od tego momentu okna nie mają klamek), niszczy to co jej wpadnie w łapy (ostatnio za cel obrała zmywarkę i noże kuchenne). Właśnie montowaliśmy kamery na mieszkaniu, żeby mieć dowody, bo mimo świadków nikt nie wierzy co ona #!$%@? (np. do sklepu przyszła w piżamie i kazała sklepikarce oddać spodnie, no ludzie!), ostatnio jak zwiała to wzięła stopa, nie wiadomo co chciała i po co pojechała na miasto, ale wróciła z asystą policji. Jutro zabiera ją synek, który narobił jej długów, pewnie wytrzyma ze 3 dni. Mirki ja nie chcę wsparcia, bo ja z rodzicami nie mieszkam, nawet jak do nich często przyjeżdżać i im pomóc jakoś tylko autobusem i jeszcze by musieli mnie odbierać (bo taka pipidówa). Chcę wiedzieć gdzie mógłbym pytać o takie rzeczy jak domy seniora, DPSy aby ją #!$%@?ć, bo przypadkowe samobójstwo 3 strzałami w potylicę nie wchodzi w grę...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb07f5f661964000abb2902
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: jakbym czytał o swojej babci. Demencja i wredota. Wszystkim mówi, że została porzucona, choć prawie nikogo nie akceptuje w swoim domu dłużej niż 2 dni. Do domu opieki nie chce iść. Jest niesamodzielna. W ośrodku pomocy społecznej powiedzieli mi, że nic nie da się zrobić bez chęci współpracy z jej strony. Impas i dramat. Zdarzyła zrazić już do siebie nawet dzieci i wnuki. Kiedyś, gdy znów się przewróci, to nikogo
SystematycznyMorderca: Przede wszystkim prywatne domy seniora, a nie te z opieki społecznej. Jak nie mają złych opinii, to jest ok, możesz też popytać w okolicy delikatnie, czy ktoś ma rodziców w takim domu. A szukasz tych domów po prostu w internecie np. tu https://domyopieki.pl/

Z opisanej sytuacji wynika, że demencja na całego i ja bym ją przeprowadził do takiego domu. Tam wiedzą jak należy działać z takimi osobami. Sami poświęcicie jej
dota: Jak juz ktoś wspomniał lekarza geriatrę albo psychiatrę.
Koszt takiej prywatnej wizyty ok 200-300 zł ale sie opłaca.
Przychodzi jako niby znajomy i sobie gada z babką(u mnie tak było)
Leki przepisane i sie uspokoiła,była lekko otępiała ale to lepsze niz
smarowanie gównem po scianach bo i do tego dojdzie.
Chowanie wszystkiego,sztucców,mleka w kartonach,dokumentów.
Podcieranie sie pieniedzmi
Leki na receptę więc są tanie albo całkowicie refundowane.
Ona juz ma Alzheimera.
WiedźmińskiBrowar: Ewamewa99
Niestety tak.Sciany wysmarowane,grzbiety książek,obrazy.
Nie znasz dnia ani godziny.W tej chwili wszystko jest pochowane.
Psie gówna z ogrodu chowane pod poduszki.
Sztućce zwijane w worek foliowy i chowane.W pewnym momencie nie było widelca w domu.
Uciekanie.Pod prześcieradłami chowane półmiski i ciągle oddajcie mi moje pieniądze.
Zakład prywatny (info dla autora) to koszt rzędu 3-4 tys i trzeba jeszcze zapewnić leki
pampersy,przywozić czyste ubrania na zmianę.
leki psychiatryczne powodują że
@AnonimoweMirkoWyznania: o tempora, o mores! dawno nie czytałam tak wyzutego z odrobiny choćby zrozumienia i współczucia wpisu na temat najbliższej osoby z rodziny, która jest chora. Jakim nieczułym dzbanem trzeba być by nie ogarnąć, że kobieta jest chora? Twoja własna matka też tego nie widzi? Mam rozumieć, że babka już w młodości szczała w pieluchy na złość członkom rodziny i jej dziwne zachowanie nie ma nic wspólnego z wiekiem oraz zaniedbaniem