Wpis z mikrobloga

Kolejny odcinek, gdzie uświadamiam sobie, że większośc tych uczestników bardziej się kwalifikuje do terapii grupowej niż do wzięcia ślubu, a program zamiast walczyć ze stereotypami polskiej wsi, to tylko te stereotypy pogłębia.
A najgorsze w kolejnych edycjach jest to, ze bohaterowie nie mają absolutnie nic do zaoferowania. Przykładowo taka Magda albo Paweł. Magda 26-letnia rozwodniczka, uroda 3/10. Mieszka na gospodarstwie z rodzicami. Oczekuje, że 30 letni facet rzuci wszystko w #!$%@?, żeby mieszkać razem z teściami i wyrzucać obornik o 6 rano. Na dodatek ma pretensje, że kandydaci nie są nią zainteresowani... a jak mają #!$%@? być? Drugi to Czereśniak. Kobieta nie może być samodzielna. Ma rzucić wszystko w #!$%@? i zrywać od świtu do nocy czereśnie, bo inna praca to nie praca. Na dodatek bohaterowie oprócz roboty w gospodarstwie nie mają absolutnie żadnych ciekawych zajęć.

#rolnikszukazony
  • 2