Wpis z mikrobloga

Siemka Wykop, tutaj Rokez. Niektórzy mogę mnie pamiętać z nocnych streamów z trójmiasta. Zastanawiam się czy nie wrócić do liveów, jednak nie podoba mi się ta cała toksyczna atmosfera na strimach. W skrócie moje pytanie brzmi: Czy stremowanie bez patologii i dymów ma sens, czy nikt tego nie będzie oglądał?

A dla tych co chcą trochę rozwinięcia:
Chciałbym znowu robić live'y ale zniechęca mnie toksyczne środowisko jakie panuje wśród widzów na streamach którzy jedyny ubaw czerpią z obrażania ludzi na głośnikach, robienia patologi, dymów oraz nie życzą mi dobrze - czyli najchętniej chcieliby żebym dostał #!$%@? przed kamerą żeby mieli ubaw. Jeżeli miałbym robić streamy to chciałbym żeby panowała na nich pozytywna atmosfera bez żadnych dużych "dymów" i chamskich donejtów. Po prostu chodzenie po mieście, poznawanie ciekawych ludzi i robienie jakichś śmiesznych akcji ale bez żadnej patoli. Co o tym myślicie?
#danielmagical #patostreamy #stream #rokez
  • 13
@mrmister: pamiętam cię, oglądałem twoje streamki i były ok, szczególnie jak spotykałeś pijane laski, myślę że widownie jakąś byś miał, ale pewnie i głupie donejty.
Ludzie teraz nastawieni są na dymy, jak nie ma dymów to i widowni i donejtow,tak to teraz działa.
Życzę powodzenia, ja napewno zajrzę na streama, pozdro
@mrmister: Trzymaj się pogadanek z ludźmi w miejscach gdzie się imprezuje, super były wakacyjne streamy gdzie na plażach spotykałeś ciekawe osoby. Donejty głosowe dodawały pikanterii, niektórzy rzeczywiście przesadzali z obrażaniem, dlatego może warto pytać przed rozmową czy dane osoby godzą się na taką formę. Niestety musisz poczekać do następnej wiosny/lata wtedy było najwięcej ludzi ciekawych w Trójmieście. Dymy muszą być, wtedy też największy hajs wpada do Ciebie ( ͡° ͜