Wpis z mikrobloga

Ostatnio myślałem jakby to było gdyby zrobić film o przegrywie ale taki nie komediowy tylko maksymalnie aż do przesady poważny, mocno przerysowany. Wymyślam dialogi i sytuacje i wpadłem na coś takiego. Jak Bane albo Rorschach w swoim monologu xD

Nie ma czegoś takiego jak wyjście z przegrywu. Ja JESTEM przegrywem. Nie ma czegoś takiego jak wyjście ze #!$%@?. Ja JESTEM #!$%@?. Nie jestem w klatce żeby z niej wychodzić. To wy jesteście uwięzieni- nie ja. Jesteście uwięzieni w swoich biurach. Jesteście uwięzieni w swoich mieszkaniach na kredyt. Jesteście uwięzieni w swoich samochodach. Jesteście uwięzieni w swojej strefie komfortu. Ja tego nie mam. Ja tego używam kiedy chcę. Kiedy wy wypruwacie sobie żyły i nie macie czasu dla siebie żeby zarobić na samochód ja jadę rowerem albo zamawiam kogoś żeby mnie podwiózł. Kiedy wy tracicie resztki nerwów na swoje tzw "drugie połówki" ja wale konia i posuwam lalki. Kiedy wy tracicie nieodnawialny zasób jakim jest czas na zdobywanie innych zasobów żeby kupić jakąś bezużyteczną rzecz, którą chcecie się pochwalić albo kupujecie ją tylko po to bo myślicie, że tak trzeba ja jestem w stanie swoje wszystkie rzeczy spakować do plecaka. Kiedy wy tracicie czas i radość życia w pogoni za konsumowaniem coraz to nowych produktów ja odpalam gierkę i jestem zadowolony. Kiedy wy "musicie" mieć mieszkanie ja mogę wynajmować byle jaki kąt albo nocować na powietrzu i jestem zadowolony. Ja żyję poza systemem. Ja... JESTEM... WOLNY. MY jesteśmy wolni. I tego właśnie się boicie. A swój strach nieudolnie maskujecie śmiechem i szyderstwami. Ale ostatecznie to my przetrwamy nietknięci. Jak feniks wyjdziemy z popiołów Jak karaluchy wyleziemy z najgłębszych zakamarków. Przetrwamy was- normictwo walczące między sobą i ciągnące ten świat ku zagładzie. A kiedy niedobitki normików spojrzą na nas i będą błagać o pomoc, my odpowiemy... idź pobiegać.

#przegryw ##!$%@?
Smiecharz - Ostatnio myślałem jakby to było gdyby zrobić film o przegrywie ale taki n...
  • 3
  • Odpowiedz