Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś czasu myślałem by się nauczyć grać na #pianino , lubię muzykę z tego instrumentu i właśnie... od czego zacząć? Pod wpływem chwili kupiłem sobie The One Light Piano - bo widziałem reklamę, że jest "smart", że ma aplikację, która uczy, ale nie jestem pewien, czy to dobry wybór? Opinie w internecie i w sklepach w miarę pozytywne. Wiem, że to dość budżetowy sprzęt, ale nie chcę niczego drogiego kupować, jeśli nie wiem, czy mi się za kilka tygodni/miesięcy nie znudzi. W Polsce ma absurdalną cenę, ale brałem spoza naszej dystrybucji i pewnie do mnie dojdzie w poniedziałek.

No i jak rozpocząć naukę? Kilkanaście lat temu grałem przez jakieś 2-3 lata, niezbyt intensywnie, na keyboardzie, więc jakieś tam małe obycie z nutami mam. Rzeczywiście takie dołączane do sprzętu aplikacje dużo pomagają? Czy lepiej używać jakichś innych? Czy raczej jesteście zwolennikiem książek, jakichś indywidualnych lekcji, internetowych szkół?

#pianino #keyboard #muzyka #naukagrynapianinie
  • 40
@tomtom666: troszkę mnie martwi, że mogłem kupić coś tańszego lub coś lepszego od wybranego instrumentu. Ale już go kupiłem, więc nie mogę za wiele zrobić. Zastanawiam się, jak się on ma w stosunku do bardziej "markowych sprzętów"? Ale jak z żadnym innym nie miałem do czynienia, to pewnie i z niego będę zadowolony?

A jaki masz sprzęt, jeśli można spytać?
@radekrad: antyczną yamahę p35, już tego nie produkują. Zaczyna się psuć i niedługo pewnie przesiądę się na rolanda fp 10.

Ten model co masz ma 61 klawiszy, to trochę słabo, ale spróbuj wykorzystać wszystko, co daje, może ta jego aplikacja jest niezła.
@tomtom666: dziwią mnie dwa różne podejścia, które jak rozumiem są popularne? Jedno z w pełni tradycyjnymi metodami, nuty, książki i ćwiczenia? A drugie aplikacje wizualizujące, jakieś elektroniczne weryfikacje, przydzielanie punktów, rankingi, świecące klawiatury i takie tam bardziej nowoczesne zabawki? Rzeczywiście większość osób uważa, że ta pierwsza ścieżka jest bardziej "perspektywiczna", jak sugerowałeś?
@radekrad: zobacz na reddicie, gdzie są zawodowi pianiści. Niemal wszyscy tak uważają. Przy czym są apki, które znacznie ułatwiają czytanie nut, naukę rytmu czy kształcenie słuchu. Ale znakomita większość "dróg na skróty" sprowadza się do tego, co można porównać do nauki obcego języka przez wkuwanie na pamięć całych zdań, bez tłumaczenia co oznaczaj poszczególne wyrazy.

Jeśli apka nauczy Cię rozumienia struktury utworu muzycznego, odczytu nut w czasie rzeczywistym - to jest
@tomtom666: a właśnie tego też nie rozumiem. Czemu 61 klawiszy jest uznawane za mało? Rzeczywiście są utwory na takim początkującym-średnio zaawansowanym poziomie, które mają taką rozpiętość tonalną? Przecież to jest 5 oktaw!

Roland FP 10 dalej nie ma młoteczków i ważonej klawiatury? Skąd się bierze ciśnienie, aby iść w młoteczki i ważone klawiatury? To, że klawiatura jest ważona, jak rozumiem jest konsekwencją budowy klawiatur i ograniczeń technologicznych? Skoro teraz nie ma
@tomtom666: no, w sumie wydaje się rozsądne. Chociaż nawet wciskanie klawiszy w określonej kolejności powinno wyrabiać pewną pamięć mięśniową? Aczkolwiek pewnie nie wyrabia jakieś "intuicji", gdzie co jest?

Do pianina spokojnie wystarczy podnoszone biurko i krzesło biurowe?
@radekrad: idea grania na młoteczkach jest taka, że jak potem usiądziesz do mechanicznego instrumentu, to nie będziesz miał wielkiego WTF. A tak poza tym, to faktycznie jest to tylko kwestia preferencji i tego, co kto lubi czuć pod palcami.

Moja yamaha ma coś na kształt młoteczków. Roland chyba też, yamahę otwierałem rolanda jeszcze nie :D

Mam wydrukowane chyba 40 kawałków do nauczenia "na potem", część uczę się już teraz. I prawie
@bi4ly_: dzięki za informację. No tak jak pisałem, brałem "The One Light Piano" bo był znacznie tańszy, miał dobre reklamy, obiecywali świetną aplikację - w poniedziałek jak dojdzie to zobaczę, jak się będzie prezentował. A jak mi się przez rok nie znudzi, to najwyżej kupię sobie coś lepszego, już z pełną klawiaturą.
@radekrad: ja sam chce zacząć przygodę z pianinem, celuje właśnie w Rolanda fp-10 bo najbardziej brzmieniowo mi siada. tylko sie zastanawiam czy warto czekać na czarny piątek czy nie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@bi4ly_: a ja nie mam cierpliwości czytać dziesiątek recenzji. Chciałem w kwietniu kupić soundbar do tysiąca, wszedłem na jakieś forum audiofilskie i skończyło się to tym, że kupiłem zestaw 5.1 za kilka razy więcej. Teraz się boję pytać ludzi co kupić, bo się wtedy wielokrotnie przekracza budżet ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A "The One Light Piano" był tani, miał dobre reklamy, w miarę ok recenzję, to go
@radekrad: ja zaś nigdy nie lubię iść na pół środki, przeczytałem jakie klawiatury są polecane na początek Yamaha p45, roland fp 10, cassio 100, znalazłem blind testy w Internecie - wybrałem rolanda fp 10, zapłacę trochę więcej, ale praktycznie bez kompromisów jeśli chodzi o początek, zresztą chce iść najtrudniejsza drogą czyli grania z nut a nie z aplikacji. Każdy wybiera to co komu potrzebne ¯\_(ツ)_/¯
@bi4ly_: ale to chyba zawsze jest pewien dylemat. Ja osobiście, tak koncepcyjnie, wolę najpierw kupić coś "entry level" i zobaczyć, czy mi się coś spodoba. Jeśli nie spodoba, to tanio zrezygnuję. A jak mi się spodoba, to zawsze mogę przeskoczyć później na półkę wyższą. Jestem ciekawy, ile osób kupujących hobbistycznie instrument muzyczny (czy cokolwiek innego, do uprawiania dowolnego hobby), rezygnuje z nauki w ciągu roku? Strzelałbym, że koło połowy? Może nawet
@radekrad: ja mam ten plus że jak wyznaczę sobie cel to go realizuje mimo wszystko, wiec jest znikoma szansa że mi się to znudzi. dodatkowo z pianinami z tego co widzę na rynku używek jest tak że zawsze możesz sprzedać nawet bez straty, czy tam ze strata 50 zł. ludzie sprzedają 10 letnie pianina które kosztowały po 1400 zł za 1,8k-2k. Mało tego na rynku, to ludzie się zadowolą zniżką np.