Wpis z mikrobloga

podsumujmy obie grupy z mojej perspektywy
julki:
- przymusowe płacenie za antykoncepcje pod groźbą przemocy
- przymusowe płacenie za in vitro pod groźbą przemocy
- przymusowe płacenie za aborcję pod groźbą przemocy
- "ściganie mowy nienawiści jako źródła przemocy" czyli ograniczenie wolności słowa
- płacenie alimentów na cudze bękarty pod groźbą przemocy
proliferzy:
- jeden nieistotny zakaz
Od razu widać że prawdziwi zamordyści i faszyści to protestujący. Kaja godek jest przy nich słodkim niewiniątkiem niczym baby yoda.
#przegryw #protest
  • 4
Z tą antykoncepcją to w ogóle głupota. Tabletki i prezerwatywy drogie nie są i stać na nie każdego (a jak ktoś jest bardzo biedny i nie ma co jeść, to albo zajmuje się zdobywaniem żarcia, a nie seksem, albo jest na tyle niezaradny, że darmowej antykoncepcji też nie ogarnie).
Lepiej za to zapłacić samemu, niż 2 razy tyle zapłacić w podatkach. Może to również skutować tym, że antykoncepcja będzie gorzej dostępna, bo