Wpis z mikrobloga

#pefumy Witam poniedziałkowo perfumowe mireczki, pytanie pół żartem pół serio, kupiłem flakon BdC EdP, stosuje dwa strzały na szyje, okazjonalnie na nadgarstki i przez pierwsze 20 minut czuje jakby mi cos na żołądku siadło, zapach mi sie bardzo podoba, taki odruch bezwarunkowy pewnie, wie ktoś co to za diabeł może być? Aldehydy? Teraz nie wiem czy nie lepiej było #!$%@?ć tego świeżaka i kupić flakon D&G The One EdP bo po dłuższych testach też zajebisty zapach na jesień, pewnie ten bursztyn tak mi siedzi w obywdu.