Wpis z mikrobloga

"Kolejny film o Boracie: Tłusta łapówka dla amerykańskiego reżimu, by naród kazachski znów być wielki" jest filmem słabym, produkcja była ewidentnie robiona pod wybory prezydenckie w USA, z czym się nawet twórcy nie kryją.

Oczywiście w filmie było kilka dobrych scen, ale całościowo film wypada kiepsko, zniknęło też kilka scen, które znalazły się w zwiastunie.

  • 2