Wpis z mikrobloga

Pierwsza noc oczyszczenia- jakie to jest złeee. Nie mówię tutaj, że filmy z serii „Noc oczyszczenia” to jakieś kino wysokich lotów, no nie oszukujmy się to po prostu kino grozy, thriller. Ma nas „bawić” poczuciem lęku, zaszczucia i scenami grozy. Pierwsza noc oczyszczenia to mokry sen jakiegoś lewaka, który uważa, że za złem całego świata stoją biali. No nie wiem od czego zacząć, mamy tutaj biednych murzynów czy tam Afroamerykanów ale tfu no nie dajmy się omamić poprawności politycznej murzyn to przecież nie jest słowo obraźliwe. Chyba, że ktoś ma urojenia i uważa inaczej. Wracając do filmu, mamy tutaj czarnoskórego gangstera którego szkolenie uliczne jest więcej warte niż wieloletnie szkolenie oddziałów specjalnych w filmie, biali to czyste zło, noc oczyszczenia daje im szansę na odpalenie swoich marzeń o przywdzianiu białych wdzianek z kapturkiem w szpic i pobawieniu się w wybielacza narodów. Innymi słowy biali wpadają do murzyńskiej dzielnicy i robią noc oczyszczenia wszystkim biednym murzynkom. Są przy tym zorganizowani, zimni i bezduszni typowi biali prawda? Mordują wszystkich czarnych jak leci, kobiety, dzieci, starców, wszystko. Przy tym oczywiście jedyną nadzieją dla czarnej społeczności okazuje się gangus który 24 godziny wcześniej rozprowadzał narkole w dzielnicy, zapewne przyczyniając się w ten sposób do poprawy życia współplemieńców.

Sceny rodem z kina klasy B też są, gdzie kilku gangsterów posługując się superwzrokiem zabija członków kuklux klanu w gęstym dymie, strzelając przy tym np. z dwóch ak-47 na krzyż bez używania muszki i szczerbinki, redukując odrzut broni tylko i wyłącznie przy pomocy nadnaturalnie rozwiniętych mięśni ramion i przedramion, szacun. Film ewidentnie bierze na warsztat jakieś żale reżysera do białych. Ścieżka dźwiękowa to jest DRAMAT, murzyńskie bity śpiewane przez ludzi, którzy maja autotune na drugie imię, z resztą, cały film wygląda tak jakby był skierowany do jakiejś konkretnej grupy etnicznej a nie grona odbiorców. Masakra. Mokry sen lewaka, który po obejrzeniu filmu przytakuje tylko z takim: No tak dokładnie tak by było, gdyby tylko pozwolić to biali pozabijaliby wszystkich czarnoskórych w Ameryce wystarczy dać im pozwolenie. Nie polecam, ode mnie 2/10 za dobra pracę kamery i oświetlenie. Dno i metr mułu.

#filmy #slabefilmy #recencja #kino
  • Odpowiedz