Wpis z mikrobloga

Rozważam kupno robota do nauki programowania dla syna (6,5 lat). I cierpię na problem urodzaju, bo robotów tego typu jest mnóstwo (tutaj lub tutaj ).
I mam pytanie do Was - czy macie jakieś doświadczenia z którymś z modeli i moglibyście polecić jakiś? Głównie interesuje mnie to, by robot starczył dziecku przez większość szkoły podstawowej i odkrywał coraz to nowsze funkcje z robotem oraz by była dostępna spora ilość ćwiczeń.

Dziękuję za wszelką pomoc.
#programowanie #robotyka #dzieci
  • 6
Rozważam kupno robota do nauki programowania dla syna (6,5 lat).


@Zymbar:
A syn potrafi chociaż sprawnie czytać i pisać?

robot starczył dziecku przez większość szkoły podstawowej


Czarno to widzę.
Zupełnie inne są możliwości intelektualne 6-latka, a inne 15-latka.

Nie wspominając już o tym, że zakładasz, że zainteresowania 6-latka nie zmienią się przez najbliższe 8 lat. To jest założenie skrajnie optymistyczne (żeby nie powiedzieć, że naiwne).
@RandomowyMirek: Czytać potrafi, pisać się uczy, ale to kwesta niedalekiej przyszłości.
Doskonale wiem, że możliwości 6- i 15-latka są inne, ale o to mi chodzi, by taki robot mógł uczyć nowych rzeczy zarówno sześcio-, dziesięcio- jak i trzynastolatka, bo inny jest poziom wiedzy. Ale tu akurat nie widzę problemu, żeby robot mógł być tak skonstruowany, żeby dla każdej kategorii wiekowej czegoś uczył.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zymbar: Może zobacz co oferuje lego pod tym względem. Lego education. Dziscko wtedy samo buduje robota. I można programować w apce lego albo w scratch.
Czytać potrafi, pisać się uczy


@Zymbar:
Czyli nie potrafi :).


A przynajmniej - nie potrafi (jeszcze) czytać na tyle sprawnie, żeby całą uwagę skupić na czytanej treści, a nie na samej czynności czytania.

Jestem programistą. Prowadziłem nawet zajęcia dla dzieciaków z programowania (ale to były nastolatki, które trochę więcej kumają). Mam sześcioletniego syna.

Nijak, ni #!$%@? nie rozumiem hype'u na programowanie dla dzieci.
Szeroko pojęte wyczucie matematyczno-inżyniersko-techniczne - tak. Ale dlaczego
Nijak, ni #!$%@? nie rozumiem hype'u na programowanie dla dzieci.

Szeroko pojęte wyczucie matematyczno-inżyniersko-techniczne - tak. Ale dlaczego konkretnie programowanie? Nijak nie kumam.


@RandomowyMirek: rencyma i nogami się pod tym trzeba podpisać.

Też mnie to #!$%@? - dzieciak nie ma dobrze rozwiniętej wyobraźni przestrzennej, zdolności analizy i syntezy, nawet wiązania faktów w ciąg przyczynowo-skutkowy a ci go od razu wrzucają na programowanie i to sterowników (bo do tego się sprowadza robotyka).
@RandomowyMirek: Jesli chodzi o rozwój matematyczno-techniczno-inzynierski to zajmujemy się tym (może nie konkretnie te przykłady co napisałeś) - arytmetyka, zadania techniczne (śrubokręt, młotek), Lego, gry planszowe.

Ale dziękuję za wyjaśnienie i rzucenie hasła STEM, bo nie spotkałem się z tym wcześniej, a po przejrzeniu internetu można odkryć dużu innych pomysłów.

Co do samego programowania, to uważam, że to kolejny sposób, w jaki można uczyć się logicznego myślenia przy wykorzystaniu matematyki i