Cześć Od jakiegoś czasu mam problem z kompem, włączam go jest jedno krótkie piknięcie (czyli POST chyba przechodzi) wiatraki się kręcą i nic więcej... czarny ekran, nawet do BIOSu nie wchodzi. Z początku działo się to sporadycznie, wystarczyło go uruchomić drugi raz ale teraz jest już coraz ciężej żeby go odpalić... Co już robiłem: -reset BIOSu (kilkanaście razy) -dałem płytę główną znajomemu (a on ją dał jeszcze swojemu innemu znajomemu...) i obaj stwierdzili że kondensatory są ok -żonglerka ramem -wypięcie karty graficznej i sprawdzenie integry -wypięcie wszystkich zbędnych urządzeń USB oraz dysków -wypięcie przycisku power z obudowy i odpalanie prosto z płyty -wymiana zasilacza (i tak miałem kupić nowy...)
Zauważyłem że jak go już uruchomię i potem nie wyłączę tylko uśpię to wstaje bez problemu. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Bo na chwilę obecną stwierdzam że chyba płyta główna do wymiany (zimne luty na mostku??)
Od jakiegoś czasu mam problem z kompem, włączam go jest jedno krótkie piknięcie (czyli POST chyba przechodzi) wiatraki się kręcą i nic więcej... czarny ekran, nawet do BIOSu nie wchodzi. Z początku działo się to sporadycznie, wystarczyło go uruchomić drugi raz ale teraz jest już coraz ciężej żeby go odpalić...
Co już robiłem:
-reset BIOSu (kilkanaście razy)
-dałem płytę główną znajomemu (a on ją dał jeszcze swojemu innemu znajomemu...) i obaj stwierdzili że kondensatory są ok
-żonglerka ramem
-wypięcie karty graficznej i sprawdzenie integry
-wypięcie wszystkich zbędnych urządzeń USB oraz dysków
-wypięcie przycisku power z obudowy i odpalanie prosto z płyty
-wymiana zasilacza (i tak miałem kupić nowy...)
Zauważyłem że jak go już uruchomię i potem nie wyłączę tylko uśpię to wstaje bez problemu.
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Bo na chwilę obecną stwierdzam że chyba płyta główna do wymiany (zimne luty na mostku??)
#komputery
@ottar121: Aż sprawdzę ale odpalałem też kompletnie bez baterii i było to samo :P