Wpis z mikrobloga

Jeśli ktokolwiek Ciebie gnoi gdziekolwiek i kiedykolwiek, ugódź kaznodziejskim tonem w zatwardziałe sumienie, strasząc gniewem Bożym: ”Czy Ty po śmierci na sądzie Bożym nad Twoją duszą chcesz być potępiony/a przez Boga Ojca za gnojenie człowieka?”, gdyż pomstowanie Bogiem skruszy pychę niegodziwca.