Wpis z mikrobloga

@Woofinka: Najpierw po zerwaniu z rośliny spędził 3 dni na ręczniku papierowym, coś tam musiało mu się zasklepić a potem poszedł do wody i w niecałe 2 tygodnie pojawiły sie korzenie. Posadziłem go do ziemi, całkiem dobrze się rozrasta a jak w grudniu będzie kwitnął to będę bardzo szczęśliwy. Bo to mój pierwszy posadzony kwiat a nie przesadzony.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Woofinka: nie zmieniam wody bo mi się nie chce, ale dodaję trochę węgla aktywnego z kapsułek. Epi i scindapsus (po dwa listki), grudnik, starzec, grubosz i ceropegia ukorzeniają mi się bez problemu. Zazwyczaj już po kilku dniach wychodzą korzonki
@Woofinka: Ano wiem, wiem, że są na ali. Wkładam w większości do wody, nie dosypuję węgla. Nie robię długich sadzonek tylko raczej krótkie. Niektóre lądują prosto w ziemi, ale to już zależy które. Często nie chce mi się nawet wymieniać wody bo lenistwo mocno. Teraz jak już pozbyłam się sporej części roślin, to bardziej mam czas na dbanie. Z takich ciekawijek, to możesz próbować ukorzeniać w ciemnym pojemniku. Btw, jakiś czas
Pobierz magnes125 - @Woofinka: Ano wiem, wiem, że są na ali. Wkładam w większości do wody, ni...
źródło: comment_1600369678gyOWNwHGuzW2W0D6btq4pO.jpg