Wpis z mikrobloga

@milliebobbybrown666 bie badz #!$%@?. Ja przed angolem rkk temu zapalilem i jako jedyny miałem ćwiczenia (technikum i ja jeden "normalny") i tak godzinę z baba robilem cwiczenia i gadalem po angielsku. Najwiejszym failem bylo jak powiedzialem ze spodnie mozna zarysowac (chodzilo o szklo). Pani sie skapnela i powiedziała zarcik dotyczacy slowka wedding, ze latwo pomylić z weeding ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Normalnie sie #!$%@? na lekcje, ja w maturalnej na przerwie #!$%@? wiadro jak sie okazalo 10 minut pozniej mialem sprawdzian z angola o ktorym zapomnialem, koniec koncow napisalem go na 5, trzeba miec #!$%@? pozdro
  • Odpowiedz