Wpis z mikrobloga

@wbutachorangutan
@2plus1
@BajerOp
@Iwan998
@za_niemca_bylo_lepiej

Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości - napisze raz, a porządnie.

Tak, pamiętam o "znajomych" - składam im życzenia, spotykam się z nimi regularnie. Od pięciu lat zapraszam owych znajomych na posiadówkę czy nawet wspólne wyjście na miasto. Przez te 5 lat przyszły tylko trzy osoby. Nawet trzy lata temu postanowiłem zarezerwować stolik z miesięcznym wyprzedzeniem, oczywiście powiadomiłem o tym znajomych i chciałem żeby przyszli pogadać, albo coś wypić
Dzień, w którym życzenia złoży mi tylko najbliższa rodzina, bo wszyscy "znajomi" już zapomnieli, że istnieję.


@Maniek145: Lepsze życzenia od ludzi którzy rzeczywiście pamiętają o twoich urodzinach niż życzenia od osób które dostały powiadomienie na Facebooku i udają miłych mimo że od kilku lat z tobą nie rozmawiali. Więc nie ma się co przejmować małą ilością życzeń, doceń te które dostałeś