Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Kiedy miałem 9 lat mój ojciec zabrał mnie na pogrzeb swojego kolegi, którego ja nigdy wcześniej nawet nie widziałem. Stanąłem sobie w kącie, czekając aż wszystko się skończy i wrócimy do domu. W pewnym momencie podszedł do mnie jakiś facet i powiedział: "Ciesz się życiem, chłopcze! Bądź szczęśliwy, bo czas szybko mija. Spójrz na mnie - ja nigdy się nim nie cieszyłem". Następnie położył mi dłoń na głowie i odszedł.

Mój ojciec, zanim wyszliśmy, kazał mi pożegnać się z nieboszczykiem. Podszedłem do otwartej trumny i ujrzałem w środku tego samego faceta, który podszedł do mnie chwilę wcześniej!

Przez wiele lat nie mogłem normalnie spać. Z ciągłymi koszmarami i zaburzeniami psychicznymi nie byłem w stanie spędzić ani jednej chwili w samotności. Byłem u wielu psychologów. Nie gasiłem światła w nocy, nawet będąc już dorosłą osobą.

Wiele lat później odkryłem coś niesamowitego, co zmieniło moje życie...

Jacek Sasin #!$%@? 70 mln na wybory, które sie nie odbyly

#heheszki
  • 1