Wpis z mikrobloga

@Fake_R: Verne wykorzystał to zjawisko jako alegorie przemijającego życia w swojej książce. Łączy się z tym anegdotka, związana z wywiadem z Juliuszem Verne, przeprowadzonym przez Gordona Jones:

"– Czy był pan kiedykolwiek w Szkocji lub w Irlandii?

– Owszem, odbyłem wspaniałą podróż po Szkocji i podczas jednej z wycieczek zwiedziłem Grotę Fingala na wyspie Staffie. Ta ogromna pieczara ze swymi tajemniczymi cieniami, ciemnymi komorami o ścianach porośniętych zielskiem i wspaniałymi bazaltowym
  • Odpowiedz