Wpis z mikrobloga

@Whispererer: Rozum ma swoje granice. Głupi libertarianie tego nie rozumieją. Ten autyzm tak się właśnie kończy. Ruchaniem pillow waifu, handlem dziećmi jak u Rothbarda i niełamaniem aksjo, znaczy się uprawianiem seksu. W tym samym czasie brutalne chamy posuwać będą płodne karynki i w dupie mieć jakieś prawa jednostki. #!$%@?, zrozumcie, że ludzie nie są racjonalni. Akapu nie będzie, bo skończy się to konfliktem subiektywnych mniemań. Liczy się synteza rozumu i siły,
@Whispererer: A ja, jako barbarzyńca i cham, mogę dać ci w mordę, zgwałcić ci kobietę i spalić rodziny dom. Twoje racjonalistyczne, pacyfistyczne #!$%@? od razu się skończy. O tym właśnie mówię. Ludzie nie są racjonalni. Nie szanują słabeuszy. To jak z łobuzem dręczącym dzieciaka w szkole. Łobuzowi się upiecze, a dręczonemu jeszcze nauczycielka wstydu narobi. Jesteście jak ten dręczony dzieciak. Jesteście słabi. Synteza rozumi i siły. To się liczy. Trzeba wiedzieć
@anonimowy-anon Ty wiesz, czym jest libertarianizm? Określiłbyn to jako światopogląd, w którym wolność jest cechą najważniejszą. I tym krokiem myślenia:

A ja, jako barbarzyńca i cham, mogę dać ci w mordę, zgwałcić ci kobietę i spalić rodziny dom. Twoje racjonalistyczne, pacyfistyczne #!$%@? od razu się skończy.


No mógłbyś, ale wtedy byś stanął przed sądem. Albo ja bym użył swojego prawa do obrony. Wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej,
@Whispererer: Ale dlaczego niby wolność miałaby być "cecha najważniejszą"? I jakiego rodzaju "wolność"? Przecież mógłym zdefiniować wolność jako prawo do gwałcenia twojej kobiety, plądrowania twojej ziemi i mordowania twoich dzieci. Gilotyna Hume'a jest nieugięta.

Przed jakim sądem bym niby stanął? Żartujesz? Już dzisiaj sądy i prawo charakteryzują się stronniczą subiektywnością, działaniem ideologią i racjonalizowaniem. Ludzie nie są racjonalni. Ludzie nie są dobrzy. Większość nie jest, bo dobro wymaga nadludzkiej dyscypliny. Dlatego
@Whispererer: To absolutne wyrugowanie przemocy z życia - to jest obrzydliwe. Bezwstydnie nierozsądne. Nie rozumiecie, że ludzie pragną dozy przemocy. Że lubią, kiedy nimi się rządzi. Kobietę podnieca silny mężczyzna. W podopiecznym siła mędrcy budzi respekt. Wy cały czas gadacie tylko o tym wyrugowaniu przemocy. Jacy wy jesteście głupi. Głupi psychologicznie. Nie rozumiecie ludzkiej duszy.
@anonimowy-anon

Przecież mógłym zdefiniować wolność jako prawo do gwałcenia twojej kobiety, plądrowania twojej ziemi i mordowania twoich dzieci.


Naucz się czytać ze zrozumieniem ;) Wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna wolność drugiej.

Przed jakim sądem bym niby stanął? Żartujesz? Już dzisiaj sądy i prawo charakteryzują się stronniczą subiektywnością, działaniem ideologią i racjonalizowaniem.


To nie wina ideologii, a ukształtowanego obecnie systemu prawnego.

Ludzie nie są racjonalni. Ludzie nie są dobrzy. Większość nie
@Whispererer: >Wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej.

Ale JAK? To znaczy, ja rozumiem wasz tor rozumowania. Po prostu wasz tor rozumowania jest waszą subiektywną preferencją. Nie ma zjawisk moralnych. Są jedynie moralne interpretacje zjawisk.

To nie wina ideologii, a ukształtowanego obecnie systemu prawnego.


LOOOOOL a skąd niby bierze się prawo? Że nie z ideologii? Sugerujesz, że ideologia nie ma wpływu na system prawny?

Jak szukasz swojego wewnętrznego
@anonimowy-anon

Po prostu wasz tor rozumowania jest waszą subiektywną preferencją.


Zalężną od mojej własnej hierarchi wartości. Tak jest ze wszystkimi ideologiami.

LOOOOOL a skąd niby bierze się prawo? Że nie z ideologii? Sugerujesz, że ideologia nie ma wpływu na system prawny?


Oczywiście, że ma ;) Po prostu w systemie który mamy, ciężko o obiektyeność wyroków.

Ale skąd wniosek, że nie ma nic poza rozumem?


Co określasz, jako rozum? Świadomość? Nie wierzę w
@Whispererer: >Zalężną od mojej własnej hierarchi wartości. Tak jest ze wszystkimi ideologiami.

Fajnie, że potwierdzasz moją tezę. Nie ma zjawisk moralnych.

Oczywiście, że ma ;) Po prostu w systemie który mamy, ciężko o obiektyeność wyroków.


A jak niby chcecie rozwiązać ten problem? Nie wpływając na psyche ludzką? Bo przez to generalnie mam na myśli duszę.

Ludzie słuchają się tych, którzy wiedzą, w jaki sposób i co mówić


Tak. Fajnie, że znowu
@anonimowy-anon

A jak niby chcecie rozwiązać ten problem? Nie wpływając na psyche ludzką? Bo przez to generalnie mam na myśli duszę.


Nie chcemy. Nie mogę się wypowiadać za wszystkich libertarian. Nie sądze, abyśmy wprowadzili lepszeą koniunkturę systemu prawnego, niż na wzór amerykańskiego. Nie da się stworzyć idealnej struktury prawnej.
Co masz na myśli przez wpływanie na psychikę ludzką? Więzienie?

Tak. Fajnie, że znowu się zgadzamy. Ludzie nie słuchają się rozsądku. Słuchają się
@Whispererer: >Nie chcemy

To po co być libertarianinem? Czy rozwiązuje on jakiekolwiek problemy? Czy tylko postuluje te logiczne dogmaty?

Rozum ma tę wadę, że nie jest w stanie usprawiedliwić siebie. W rozum się wierzy. Tak samo jak Bogów. Rozum usprawiedliwi wszystko, tylko nie samego siebie. Ja się nie czuję zobowiązany do dychotomii chad-incel. Która de facto jest dychotomią master morality/slave morality, czyli poważaną akademicko i ważną koncepcją filozoficzną, a nie jakimś
@anonimowy-anon
Historia udowania tyle, że sposobów na władze jest dużo więcej niż ci się wydaje.

Libertarianinem jestem bo wolność moim zdaniem jest najważniejszą wartością.

Rozum jest świadomością. Nie możesz w coś wierzyć, skoro tak jest.

Jak tam chcesz, jako libertarianin uważam, że możesz uznawać dychotmię master/slave morality za poważną.

Jak będziesz chciał to se możesz pierdnąć najwyżej ( ͡º ͜ʖ͡º)