Wpis z mikrobloga

Witam mirki i mirabelki.
Mam kumpla który stracił robotę przez koronę bo zamknęli jego pracbaze,dobry chłopak dzień dobry zawsze na klatce mówi ale roboty znaleźć nie może za cholere.
Przez ostatnie tygodnie mocno podupadł na duchu,wysyła CV i jakoś nie ma szczęścia bo nikt mu nie odpowiada od dłuższego czasu.
Nie mogę już dłużej patrzeć jak się chlopinka marnuje i szczerze mówiąc trochę się martwię o niego, stąd moje pytanie czy ktoś z Warszawy czy okolic nie zna jakiegoś zakładu gdzie by go zatrudnili najlepiej w trybie nał?
Robić może wszystko tak na prawdę bo czasy są ciężkie a tym bardziej nie wybrzydzasz gdy siedzisz w domu pół roku.
Kolega 23lvl,średnie wykształcenie,szybko przyswaja nowe umiejętności i ogólnie jest dość inteligentny.
Gdyby ktoś coś to napiszcie proszę jakiś komentarz, jakąś podpowiedź, wierzę w was (,)
#praca #pracbaza #warszawa #przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
To poważny problem a ja szukam poważnego rozwiązania,czasem tak jest że tracisz kontrolę myślę że wielu z nas było już w takiej sytuacji.
Warto wyciągnąć do człowieka rękę to może kiedyś wrócić ʕʔ
  • Odpowiedz
@frankenchrist: właśnie tu chyba leży problem bo nie ma żadnego zawodu wyuczonego,wcześniej pracował w fabryce Land rovera przez jakieś 2 lata gdzie był kontrolerem jakości amortyzatorów a przed koroną pracował jako szewc kilka miesięcy dlatego może być cokolwiek,byle by było po co wstać rano mireczku.
  • Odpowiedz