Wpis z mikrobloga

Grafika przedstawia prognozowane zadłużenie krajów UE na koniec 2020 roku.

Popularnym jest stwierdzenie, że z dużym prawdopodobieństwem następny kryzys spowodowany będzie działaniami mającymi na celu ratowanie gospodarek podczas poprzedniej recesji.

Warto w tym miejscu przywołać słowa wybitnego polskiego poety, a aktualnie premiera Mateusza Morawieckiego:

"Anglicy mają 400 procent do PKB kredytu w ogóle prawda?
Japończycy 400 tak?
Irlandczycy mieli 800...
Gdzieś to w końcu #!$%@?"

Czy scenariusz ten się sprawdzi? Czy ciągłe utrzymywanie negatywnych stóp procentowych i wysokiego poziomu zadłużenia będzie niebezpieczne w dłuższym terminie?

Warto nadmienić, że wysokość stóp procentowych ma wpływ na życie każdego z nas wpływając na oprocentowanie kredytów i oszczędności. Na jakim poziomie będą według was stopy procentowe za 5 lub 10 lat?

droetker4 - Grafika przedstawia prognozowane zadłużenie krajów UE na koniec 2020 roku...

źródło: comment_1597147071MRKStU9zJs6cYGMPDd0dIg.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • 1
@pitersi słuszna uwaga. Polska akurat to kraj mocno zbilansowany i ani zadłużenie prywatne ani publiczne nie jest na ten moment problemem. Jednak jeśli kryzys przyjdzie to globalny i Polski nie ominie. Wysokie zadłużenie mają kraje które mocno oberwały podczas koronawirusa jak Włochy Francja czy Hiszpania więc one mogą być źródłem problemu w UE.
  • Odpowiedz
@droetker4: francja i anglia zawsze mialy wysokie zadluzenie wlasnie ze wzgledu na rozdymane socjalki. Wlochy maja problem ze swoim zadluzeniem od kilku lat. Mowilo sie przeciez ze to bedzie kolejna grecja.
  • Odpowiedz