@lastro: Patrząc na swoją niechęć do pracy i chęć obserwowania kursu - będąc pracodawcą unikałbym takiego kandydata - chyba, że na rozmowie udowodni mi, że się zna i mógłbym skorzystać z jego umiejętności albo jeżeli takie zainteresowanie bezpośrednio łączy się z ofertą pracy (w co wątpię).
@lastro: Tak, ale lepiej wpisać, że interesujesz się makroekonomią albo gospodarką. Bo to świadczy, że czytasz o świecie i znasz się trochę ale nie oznacza, że 9-17 nie odrywasz oczu od strony maklera.
@lastro: A serio się interesujesz i zdobywasz wiedzę z tego zakresu? Bo jeśli nie i wyniknie z rozmowy, że traktujesz to jako hazard, to może to działać na twoją niekorzyść
@mikokiko: Na razie to raczej nauka na doświadczeniach i jakieś info ktore sobie znajduje w necie, ale przydalaby mi sie tez jakaś ksiażka. W kazdym razie hazardem bym tego nie nazwał. Trzeba wiedziec cos o społkach w ktore sie inwestuje . Ja sie nie chce robic za zadnego ekonomiste. Intersuje sie giełdą, więc bym sobie wpisal jako jedno z zainteresowan. Skoro trace na to czas, to nich to będzie gdzieś wpisane
Jesli masz powtarzalnosc w kupowaniu na gorce i sprzedazy w dolku to koniecznie do CV wpisz #certyfikatwykopowegoinwestora
@OsSikorskiego: Już sie nauczyłęm zwalczać ten instynkt i dzisiaj mimo ze kusiło, to nie dokupilem spolki ktora z 4 szła na 5, tylko czyhałem az spadnie i jak sie okazało kupiłem na idealnym dzienny dołku za 4,08, a na koniec skonczylo sie na 4,52 ( ͡°͜ʖ͡°)
Giełda, GPW, czy jak?
Komentarz usunięty przez autora
@mikokiko: Tylko nadal nie wiem jak to nazwać w CV :P "Giełda"?
@OsSikorskiego: Już sie nauczyłęm zwalczać ten instynkt i dzisiaj mimo ze kusiło, to nie dokupilem spolki ktora z 4 szła na 5, tylko czyhałem az spadnie i jak sie okazało kupiłem na idealnym dzienny dołku za 4,08, a na koniec skonczylo sie na 4,52 ( ͡° ͜ʖ ͡°)