Zbierałem sobie myśli i powiem szczerze – ostatnie miesiące w polskiej polityce to jakiś absolutny koszmar. Czasem aż nie dowierzam, że jesteśmy w centrum cywilizowanego świata.
Najpierw próba przeprowadzenia wprost skręconych wyborów sasinowych (pomijam już nawet te 70 baniek), potem dwóch posłów przy wódeczce i zakąsce przesuwają sobie datę wyborów, nie zważając na konstytucję, wyroki TK czy dobre obyczaje. No, bo po co? Kto by się takimi pierdołami przejmował w quasi-kleptokracji rodem ze Wschodu, którą jesteśmy. Zresztą, przecież po coś te sądy przejmowaliśmy, więc nie ma co mówić o jakiejś tam legalności.
Horror tej kampanii wyborczej był straszliwy. W wiadomych mediach nagłówki prawie jak z Der Stürmera – jest i antysemityzm, i odbieranie patriotyzmu ludziom myślącym inaczej, straszenie zgniłym Zachodem, uchodźcami, mniejszościami seksualnymi, najbardziej bezczelne oszczerstwa w stosunku do kandydata opozycji (Wyborcy Trzaskowskiego niszczą Polaków albo, że Czaskoski zabierze 500+ i odda Żydom). Piszę, że prawie jak w Der Stürmerze, no bo tam nie można było znaleźć akcentów antyniemieckich, a u nas i owszem ¯_(ツ)/¯.
Do straszenia gejem generalnie w Polsce się przyzwyczailiśmy. Zazwyczaj słyszeliśmy homofobiczne obelgi od osiedlowych dresików i meneli, ale ostatnio najczęściej w takim tonie wypowiadała się głowa państwa i politycy władzy. Było, że to nie są ludzie, że prawa człowieka to brednie, że piękniejsza byłby Polska bez nich. Oczywiście chodziło tylko o i d e o l o g i ę (chyba tylko w Polsce LGBT nazywa się tym terminem).
Oczywiście po tych wszystkich seansach nienawiści, kłamstwach i manipulowania wyborcami, Duda wygrywa. W sumie zaskoczenia nie ma, jest niezwykle arcypolski. Czy w dobrym tego słowa znaczeniu to już sami oceńcie.
Człowiek naiwnie myśli sobie – no, to już po wszystkim. Teraz chwila spokoju od tego polskiego piekiełka i nienawistnego syfu. Nic bardziej mylnego. Obóz PiS daje gaz do dechy i pędzi jeszcze szybciej w stronę Kremla. Pomijam już orbanowskie zapowiedzi zmiany ordynacji czy kontroli mediów i samorządów – wielu o tym ostrzegało, nie jestem tym zaskoczony. Na tapetę wchodzi konwencja stambulska, bo już dawno nie wqurwialiśmy kobiet w tym kraju. Oczywiście to wojenka o wpływy w obozie władzy między Zerem a Morawieckim, ale jest to walka tak cyniczna, urządzona niejako kosztem ofiar przemocy domowej, że aż się robi niedoborze.
Kobiety pomęczyliśmy, no to wracamy do gejów. Grupka aktywistów LGBT wiesza flagi na pomniku Wojtyły i Chrystusa. Tak, kładą kawałek materiału na kamienie. Tak, według wyznawców kościoła polskiego (bo raczej nie rzymskokatolickiego) jest to zniewaga i obraża uczuć religijnych. Żeby było śmieszniej, policja zatrzymuje osoby, które to uczyniły. Mówiąc krótko, kacza inkwizycja złapała bezcześcicieli totemu.
Żeby tego było mało, w antyświęto rocznicy Powstania Warszawskiego znów widzimy neofaszystów na ulicach stolicy. Pełno filmików dorosłych facetów z dziecięcą radością palących i rwących nożami tęczowe flagi, czy ludzi którzy wprost nawołują do przemocy wobec osób LGBT. Całą uwagę przyciąga jednak facet z kolorowym prześcieradłem na balkonie i czapką Trumpa klepiący się po kroczu. Oczywiście sytuacja jest wykorzystana jako pałka na mniejszości seksualne. Politycy PiS i Konfederacji znowu mówią o putinowskim zakazie promocji ideologii LGBT, przyczepiają do tejże ideologii łatkę nazizmu, bo kto im zabroni. Są nawet pojedyncze głosy mówiące niejako o wyjściu z tej lewackiej, neomarkistowskiej UE, jak naczelnego Do Rzeczy_ czy Patryka Jakiego.
Mam już dość patrzenia na to szambo. Chcę mi się po prostu rzygać, gdy słyszę co się w tym polskim syfie dzieje. A tego wszystkiego jeszcze prawdopodobnie jakieś 7 lat. Tak tylko chciałem poinformować mirków wieczorkiem. Dobranoc.
kościoła polskiego (bo raczej nie rzymskokatolickiego)
@RegularJohnny: o to to to. Z resztą samych polaków ciężko w ogóle nazwać chrześcijanami, oni wierzą w jakiegoś mściwego starotestamentowego bożka, który nienawidzi gayów i zydów i zsyła potop bo walisz sobie konia. No i oczywiście polaki są narodem wybranym umiłowanym przez boga, wybranym do bronienia europy. To są #!$%@? opary absurdu
@rothen Ktoś ostatnio trafnie napisał, że w Polsce nic tak naprawdę do końca nie wychodzi i się nie przyjmuje. Nie przyjął się faszyzm przed wojną, komunizm po wojnie i liberalna demokracja po PRLu. Chrześcijaństwo i konserwatyzm też się w Polsce nie przyjął. Zobaczymy po ilu latach nie przyjmie się kaczyzm i do czego wtedy przejdziemy.
@RegularJohnny: ja na to patrzę z niedowierzaniem i coraz częściej zastanawiam się czy chciałabym wychowywać dzieci w takim ustroju. Bo jednak masz świadomość swojej bezsilności na to wszystko co się dzieje
A tego wszystkiego jeszcze prawdopodobnie jakieś 7 lat
@RegularJohnny i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze, niestety największa partia opozycyjna ma zbyt duży elektorat negatywny i w 2023 zanosi się na kolejną kadencje Pisu ( ͡°ʖ̯͡°)
@RegularJohnny: podpisuję się wszystkimi kończynami. Po raz kolejny mówię sobie, że kończę studia i #!$%@?, tak jak i 5 lat temu. Wtedy jeszcze się łudziłem, miałem nadzieję. Teraz kolejne studia znowu mnie blokują, wciąż trzyma mnie tutaj mój, jak by nie patrzeć, patriotyzm. Niestety tym razem to chyba nie wystarczy.
@RegularJohnny: ja się przejmowałem powiedzmy do pewnego momentu. Potem zauważyłem że szkoda mózgu tracić na ten #!$%@?ół, bo on się nigdy nie zmieni. Wybory prezydenckie elegancko to pokazały i trzeba to zrozumieć - POLAKI CHCĄ BYĆ ŚMIECIAMI. Tak im dobrze. Jak mają but na mordzie, jałmużnę w postaci 100 euro (xD) i mogą bić geja - są spełnieni. Z konfederatami to samo, tylko że oni by sprzedali standardy cywilizacyjne za 100
Ziomus słuchaj, masz racje. Zgadzam się z tym co napisałeś w 100% i mnie tez rzygac się chce na myśl o tej głupocie i braku świadomości. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to to, ze jednoczę się z Toba. Niestety, nie wygrzebiesz z tej brei nic wiec szkoda Twojego zdrowia na nerwy i wkurzanie się na to. Ogólnie największym twoim atutem jest Twoja świadomość tego o czym tu napisałeś, za to szacun i
@RegularJohnny: 1. Jeżeli myślisz, że za 7 lat coś się zmieni to jedynie pogratulować optymizmu. 2. Oczywiście, że ideologia. A czym inaczej nazwać ruch określonej grupy ludzi, którzy mają wspólne poglądy, przekonania odnoście życia, świata i podstaw etycznych, mających swoją kolorową flagę? 3. Tak wszyscy gadają w okół, że jak coś się nie podoba to przecież nikt nie trzyma na siłę w kraju także szerokiej drogi. 4. Wieszanie flag na pomnikach
Typowe prawackie #!$%@?, hurr durr poco wychodzo z, domów.
Z tego samego powodu dla których kobiety w XIX i XX wychodziły na ulice. Dla równych praw. Żaden ruch społeczny, może poza niepodległością indi, nie osiągnął nic potulnie czekając.
Wieszanie flag na pomnikach to zwyczajna prowokacja.
Jeśli prowokuje kogoś kawałek kolorowego materiału to znaczy że z delikwentem jest coś nie tak.
Najpierw próba przeprowadzenia wprost skręconych wyborów sasinowych (pomijam już nawet te 70 baniek), potem dwóch posłów przy wódeczce i zakąsce przesuwają sobie datę wyborów, nie zważając na konstytucję, wyroki TK czy dobre obyczaje. No, bo po co? Kto by się takimi pierdołami przejmował w quasi-kleptokracji rodem ze Wschodu, którą jesteśmy. Zresztą, przecież po coś te sądy przejmowaliśmy, więc nie ma co mówić o jakiejś tam legalności.
Horror tej kampanii wyborczej był straszliwy. W wiadomych mediach nagłówki prawie jak z Der Stürmera – jest i antysemityzm, i odbieranie patriotyzmu ludziom myślącym inaczej, straszenie zgniłym Zachodem, uchodźcami, mniejszościami seksualnymi, najbardziej bezczelne oszczerstwa w stosunku do kandydata opozycji (Wyborcy Trzaskowskiego niszczą Polaków albo, że Czaskoski zabierze 500+ i odda Żydom). Piszę, że prawie jak w Der Stürmerze, no bo tam nie można było znaleźć akcentów antyniemieckich, a u nas i owszem ¯_(ツ)/¯.
Do straszenia gejem generalnie w Polsce się przyzwyczailiśmy. Zazwyczaj słyszeliśmy homofobiczne obelgi od osiedlowych dresików i meneli, ale ostatnio najczęściej w takim tonie wypowiadała się głowa państwa i politycy władzy. Było, że to nie są ludzie, że prawa człowieka to brednie, że piękniejsza byłby Polska bez nich. Oczywiście chodziło tylko o i d e o l o g i ę (chyba tylko w Polsce LGBT nazywa się tym terminem).
Oczywiście po tych wszystkich seansach nienawiści, kłamstwach i manipulowania wyborcami, Duda wygrywa. W sumie zaskoczenia nie ma, jest niezwykle arcypolski. Czy w dobrym tego słowa znaczeniu to już sami oceńcie.
Człowiek naiwnie myśli sobie – no, to już po wszystkim. Teraz chwila spokoju od tego polskiego piekiełka i nienawistnego syfu. Nic bardziej mylnego.
Obóz PiS daje gaz do dechy i pędzi jeszcze szybciej w stronę Kremla. Pomijam już orbanowskie zapowiedzi zmiany ordynacji czy kontroli mediów i samorządów – wielu o tym ostrzegało, nie jestem tym zaskoczony.
Na tapetę wchodzi konwencja stambulska, bo już dawno nie wqurwialiśmy kobiet w tym kraju. Oczywiście to wojenka o wpływy w obozie władzy między Zerem a Morawieckim, ale jest to walka tak cyniczna, urządzona niejako kosztem ofiar przemocy domowej, że aż się robi niedoborze.
Kobiety pomęczyliśmy, no to wracamy do gejów. Grupka aktywistów LGBT wiesza flagi na pomniku Wojtyły i Chrystusa. Tak, kładą kawałek materiału na kamienie. Tak, według wyznawców kościoła polskiego (bo raczej nie rzymskokatolickiego) jest to zniewaga i obraża uczuć religijnych. Żeby było śmieszniej, policja zatrzymuje osoby, które to uczyniły. Mówiąc krótko, kacza inkwizycja złapała bezcześcicieli totemu.
Żeby tego było mało, w antyświęto rocznicy Powstania Warszawskiego znów widzimy neofaszystów na ulicach stolicy. Pełno filmików dorosłych facetów z dziecięcą radością palących i rwących nożami tęczowe flagi, czy ludzi którzy wprost nawołują do przemocy wobec osób LGBT.
Całą uwagę przyciąga jednak facet z kolorowym prześcieradłem na balkonie i czapką Trumpa klepiący się po kroczu. Oczywiście sytuacja jest wykorzystana jako pałka na mniejszości seksualne. Politycy PiS i Konfederacji znowu mówią o putinowskim zakazie promocji ideologii LGBT, przyczepiają do tejże ideologii łatkę nazizmu, bo kto im zabroni. Są nawet pojedyncze głosy mówiące niejako o wyjściu z tej lewackiej, neomarkistowskiej UE, jak naczelnego Do Rzeczy_ czy Patryka Jakiego.
Mam już dość patrzenia na to szambo. Chcę mi się po prostu rzygać, gdy słyszę co się w tym polskim syfie dzieje. A tego wszystkiego jeszcze prawdopodobnie jakieś 7 lat. Tak tylko chciałem poinformować mirków wieczorkiem. Dobranoc.
#neuropa #polska #zalesie #lgbt #bekazpisu #polityka
źródło: comment_1596573813xz9xs8B8A6Szr0aTOSE2Zb.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora Wpisu
@RegularJohnny: o to to to.
Z resztą samych polaków ciężko w ogóle nazwać chrześcijanami, oni wierzą w jakiegoś mściwego starotestamentowego bożka, który nienawidzi gayów i zydów i zsyła potop bo walisz sobie konia. No i oczywiście polaki są narodem wybranym umiłowanym przez boga, wybranym do bronienia europy.
To są #!$%@? opary absurdu
źródło: comment_1596574860UYYdwMWTGJrmfw4NyeGcgL.jpg
Pobierz@RegularJohnny i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze, niestety największa partia opozycyjna ma zbyt duży elektorat negatywny i w 2023 zanosi się na kolejną kadencje Pisu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@RegularJohnny: @rothen kościoła polskokatolickiego to w to nie mieszajcie, oni mają RiGCz
Komentarz usunięty przez autora
@RegularJohnny: Na tapet, bo w tym powiedzeniu chodzi o taki stół( ͡° ͜ʖ ͡°)
POLAKI CHCĄ BYĆ ŚMIECIAMI. Tak im dobrze. Jak mają but na mordzie, jałmużnę w postaci 100 euro (xD) i mogą bić geja - są spełnieni. Z konfederatami to samo, tylko że oni by sprzedali standardy cywilizacyjne za 100
1. Jeżeli myślisz, że za 7 lat coś się zmieni to jedynie pogratulować optymizmu.
2. Oczywiście, że ideologia. A czym inaczej nazwać ruch określonej grupy ludzi, którzy mają wspólne poglądy, przekonania odnoście życia, świata i podstaw etycznych, mających swoją kolorową flagę?
3. Tak wszyscy gadają w okół, że jak coś się nie podoba to przecież nikt nie trzyma na siłę w kraju także szerokiej drogi.
4. Wieszanie flag na pomnikach
Typowe prawackie #!$%@?, hurr durr poco wychodzo z, domów.
Z tego samego powodu dla których kobiety w XIX i XX wychodziły na ulice. Dla równych praw. Żaden ruch społeczny, może poza niepodległością indi, nie osiągnął nic potulnie czekając.
Jeśli prowokuje kogoś kawałek kolorowego materiału to znaczy że z delikwentem jest coś nie tak.