Mam do wywiercenia 160 otworów 1.2 na głębokość 7mm w tooloxie, oraz w s355. Wiertła spiekowe 1.2 z WNT wtx mini 5xD. Katalog dla tooloxa zaleca prędkość skrawania 50Vc, oraz dla wierteł od fi1 do fi1.5 posuw 0.01mm/obr. Maszyna dmu 50, max 14k obrotów. Przyjąłem Vc45 czyli 12000obr/min, oraz posuw 0.012mm/obr czyli 140mm/min. Bez nawiercania, na raz, na 7 mm z intensywnym chłodziwem z boku. Wiertło zrobiło około 30 otworów i pękło. Nie mam doświadczenia z tak małymi wiertłami, prosiłbym o pomoc. Czy jest jakaś szansa to wykonać, jeśli tak, to w jaki sposób? Wiercić na raz, czy "dziubać" po 0.5mm? Chłodziwo czy powietrze? Nawiercić czy lecieć bez nawiertaka? Czy może coś z parametrami pokombinować?
@z_ielonkaa dodatkowo sprawdź stężenie chłodziwa mi pękały jak miałem zbyt niskie. Ostatnio robiłem ø1.3mm w s355 i fajnie śmigało przy 10000 obrotow i f0.02mm/obr po 2mm
@Andr3v jeśli nawiertak to z węglika bo zdążało mi się że HSS lekko mi ściągało i gdy próbowałem wjechać w nawiert weglikiem to pękaly podczas wiercenia.
@Andr3v @z_ielonkaa druga próba 4 2 1. Pierwsze wiercenie na 4mm wyjazd, później od 3 do 6 wyjazd i od i 5 do 7. I z 55 otwórow przeszło i na tyle by było...
Jakie zwierze do mieszkania sobie kupic? Pies wykluczony, kot wykluczony. Chce, by zwierze bylo czyste, niedrogie w utrzymaniu, zylo dlugo, nie paskudzilo.
#cncboners #cnc
Sprawdz też czujnikiem czy Ci oprawka nie bije :)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora