Kojarzy ktoś może jak działają światła dla pieszych na bora komorowskiego przy mcd? Konkretnie chodzi mi o to czy to możliwe że przejście przez pasy jadące w stronę opolskiej dostaje zielone trochę wcześniej niż pasy jadące w stronę huty co by też chyba oznaczało że samochody jadące do opolskiej mają czerwone trochę wcześniej?
Zastanawiam się przez to że dziś jadąc w stronę NH (przyznaje że przejechałem przez światła dosłownie w momencie zmiany na żółte czyli jeszcze daleko od czerwone a co dopiero zmiany na zielone pieszych) z prawej strony nagle wyskoczyła mi baba na rowerze (dla porównania facet obok stał przy przejściu jeszcze tyle że zdążyłem dojechać do estakady do serenady). Czy mogło tak być że zobaczyła zielone po przeciwnej stronie i się #!$%@?ła z rozpędu? Nawet nie obróciła głowy jak jej przejechałem samochodem metr od przedniego koła, zero reakcji.
@powaznyczlowiek: w sumie rzeczywiście sobie nawet tak pomyślałem że jak wyjeżdżam z mcd/krokusa to piesi po przeciwnej dostają zielone w momencie jak już tam podjeżdżam samochodem
@obszarnik: i przez idiotkę cały dzień #!$%@? bo tylko od rana się zastawiam czy coś zrobiłem źle i pół sekundy różnicy było kwestią czy miałbym ją na sumieniu
@patrick_baitman teoretycznie piesi/rowerzyści powinni dostać zielone zanim dojedziesz do nich na skręcie w taki sposób, abyś się spotkał z nimi najpóźniej gdy będą na środku twojego pasa ruchu. Tak trochę upraszczając.
@patrick_baitman: pewnie popatrzyła na dalsze światła, te po stronie krokusa zmieniają się parę sekund wcześniej, kilka razy już widziałem jak ktoś tak się wbił na jezdnie
@feanaro: dokładnie o to mi chodziło czy mogło tak być tylko trochę chaotycznie pewnie opisałem xD no trudno, dobrze że z lewej miałem pusto i ogarnąłem test łosia z rowerzystą o iq łosia
Zastanawiam się przez to że dziś jadąc w stronę NH (przyznaje że przejechałem przez światła dosłownie w momencie zmiany na żółte czyli jeszcze daleko od czerwone a co dopiero zmiany na zielone pieszych) z prawej strony nagle wyskoczyła mi baba na rowerze (dla porównania facet obok stał przy przejściu jeszcze tyle że zdążyłem dojechać do estakady do serenady). Czy mogło tak być że zobaczyła zielone po przeciwnej stronie i się #!$%@?ła z rozpędu? Nawet nie obróciła głowy jak jej przejechałem samochodem metr od przedniego koła, zero reakcji.
#krakow
@obszarnik: i przez idiotkę cały dzień #!$%@? bo tylko od rana się zastawiam czy coś zrobiłem źle i pół sekundy różnicy było kwestią czy miałbym ją na sumieniu