Wpis z mikrobloga

Planuję zacząć się bawić w malarstwo olejne, co poza takimi podstawowymi rzeczami typu sztaluga, farby, pędzle itp powinienem kupić? Jakieś werniksy widziałem Ale nie znam się niestety. Z góry dziękuję za pomoc. Jakby ktoś mógł wypisać wszystkie potrzebne na początek rzeczy to byłbym w niebie. #malarstwo #tworczoscwlasna
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@They_Call_Me_Devil: O panie, temat rzeka. Najpierw tak - dobrze zagruntowany blejtram (kupuj gotowe). Następnie terpentyna i mnóstwo szmatek. Deseczka do mieszania farb. No i przede wszystkim przewiewne pomieszczenie. Natomiast zdajesz sobie sprawę, że to jest cholernie trudna technika? Taka porada - zacznij na razie od trzech barw (żółty, niebieski, czerwony) i ucz się z tego mieszać. Później dopiero zacznij bawić się z dodawaniem bieli, a dopiero później kupuj inne barwy.
  • Odpowiedz
@noitakto: Dzięki za odpowiedź! Że trudna to się spodziewam, ale jakoś zawsze za mną chodziło żeby kupić sobie kiedyś zestaw do malowania i coś zacząć w tym temacie. Wstępnie farby jakie sobie upatrzyłem to Talens Van Gogh, zestaw 10 kolorów. Bawić się samemu z naciąganiem płótna nie będę musiał na początek co nie? A jak by było z tymi werniksami. Bo widziałem że trochę ich jest.
  • Odpowiedz
@They_Call_Me_Devil: i pamiętaj że olej schnie nawet miesiąc, werniksy dopiero na samym końcu.

Myślę że lepiej najpierw pomyśleć o łatwiejszej i tańszej technice, akryle są bardzo spoko na przykład. Ogarniesz używanie pędzli i tak dalej.
  • Odpowiedz
@They_Call_Me_Devil: jak już wcześniej ktoś napisał, akryle na początek będą lepsze, szybciej schną, mieszkanie intensywnie nie pachnie terpentyną (są oczywiście takie bezzapachowe, ale sama ich nie testowałam, więc nie wiem czy się sprawdzają), o pędzle łatwiej dbać (farby akrylowe rozpuszczają się w wodzie, więc przepłuczesz je, trochę mydła i są czyste, a z olejnymi więcej zabawy, nie umyjesz dobrze, to potem będą przy następnym malowaniu brudzić, a jak zostawisz i
  • Odpowiedz
Czytając wasze porady, jednak zdecyduje się na akrylowe. Raz że prościej zacząć, a nie jestem nawet amatorem w tym temacie, dwa że czas wysychania, gdzie w ciągu tygodnia tego czasu bym miał mało na malowanie (8-10h budowa, okazjonalne rysowanie + treningi). Tak więc złoże w wolnym czasie koszyk i o efekt końcowy bym jeszcze spytał. Tak to dziękuję wszystkim za zainteresowanie i pomoc
  • Odpowiedz
@They_Call_Me_Devil: co do palety to ja farby akrylowe mieszałam na talerzach, po malowaniu do mycia i na następny raz czysta paleta. Tylko nie zmywać pozostałości do zlewu, bo będzie się zatykał. A olejnymi to na drewnianych, ale to też po jakimś czasie jak chce się wyczyścić porządnie, to jakąś opalarką trzeba
  • Odpowiedz