Wpis z mikrobloga

Gdzie my żyjemy. Odsłuchałem własnie całe nagranie z dudusiem. Uważam, że nie udało się go "podejść" i nie powiedział nic bardzo głupiego, kompromitującego. Zaskoczył mnie srogo. Nie psioczył jakoś za bardzo na innych. Oczywiście poziom angielskiego jak na głowę Państwa bardzo słaby. Ja lepiej nie mówię więc się nie czepiam. Co mnie bardziej boli to jak to możliwe, że byle kto dzwoni do prezydenta i nikt nad tym nie panuje. Mało tego - nikt nie kręci większej afery ( małe aferki tak ) jak do tego doszło. Nikt nie będzie wyciągał konsekwencji w stosunku do osób, które były odpowiedzialne za to. Znajdzie się jakiś pionek co straci stołek i tyle w temacie. A teraz odwróćcie sytuacje. KMN dzwoni do Putina ( to chyba nie możliwe ) i go wkręca jak naszego dudusia wkręcono. Czujecie jaka inba by się rozkręciła?! Warszawa zbombardowana. Polacy natomiast ogonek podkulony znajdą jakiegoś mireczka przy ONZ i wyleją na niego całe szambo i koniec tematu.
#duda #bekazpisu #prezydent #panstwozdykty
  • 1