Wpis z mikrobloga

@MagicznyMateusz: zazwyczaj duże możliwości edycji nie idą w parze z wydajnością motywu. Raz, że zazwyczaj siedzi w nich builder, który znacznie spowalnia generowanie strony, a dwa że zawierają mnóstwo CSS i JS uwzględniających właśnie różne kombinacje, co spowalnia renderowanie już w przeglądarce użytkownika. A Google coraz bardziej zwraca na to uwagę i parametry, w których trzeba się zmieścić są coraz bardziej restrykcyjne.
Niestety nie, niezwykle rzadko mam okazję pracować z gotowymi motywami, a jak już mam to wtedy, gdy właściciel strony jest zmuszony go albo optymalizować (co ma swoje ograniczenia) albo zmienić. Gotowe motywy są świetne do szybkich rzeczy (jest koronawirus, stawiamy szybko stronę bo zaczynamy sprzedawać usługi dezynfekcji albo coś takiego), prototypowania, testowania jakichś pomysłów biznesowych lub niebiznesowych, niekomercyjnych rzeczy (strona lokalnego stowarzyszenia, blog osobisty). Gdy strona ma spełniać zalecenia Google w temacie