Czy do naprawy auta po kolizji z sarną, niezbędna jest notka policji?
Zaliczyłem lekkie uderzenie w sarnę, zdążyłem mocno przyhamować ale mimo tego uderzyłem. Sarna uciekła do lasu, stanąłem na awaryjnych i poszedłem oglądać szkody. (Pęknięty grill, zderzak i reflektor) Policja przejeżdżała koło mnie ale nawet nie zwróciła na mnie uwagi, a ja w wielkim szoku, rozmawiając przez telefon, nawet nie myślałem żeby ich zatrzymywać. Mam AC w PZU i z tego co piszą na stronach internetowych, niezbędna jest notatka policji z miejsca zdarzenia. Widząc, że nic nie kapie i auto jest sprawne pojechałem do domu, a teraz się boję, że ubezpieczalnia mi to odrzuci.
Wybaczcie chaos w wypowiedzi ale szok dalej trzyma
Zaliczyłem lekkie uderzenie w sarnę, zdążyłem mocno przyhamować ale mimo tego uderzyłem.
Sarna uciekła do lasu, stanąłem na awaryjnych i poszedłem oglądać szkody. (Pęknięty grill, zderzak i reflektor)
Policja przejeżdżała koło mnie ale nawet nie zwróciła na mnie uwagi, a ja w wielkim szoku, rozmawiając przez telefon, nawet nie myślałem żeby ich zatrzymywać.
Mam AC w PZU i z tego co piszą na stronach internetowych, niezbędna jest notatka policji z miejsca zdarzenia.
Widząc, że nic nie kapie i auto jest sprawne pojechałem do domu, a teraz się boję, że ubezpieczalnia mi to odrzuci.
Wybaczcie chaos w wypowiedzi ale szok dalej trzyma
Komentarz usunięty przez autora