Wpis z mikrobloga

@ShpxLbh: Nie wiem jak dziś wygląda prawo budowlane i wodne w tej sprawie, ale generalnie nie można zakłócać lokalnych stosunków wodnych. Jeśli działka na zdjęciu OPa ma takie położenie i ukształtowanie, że zbierana deszczówka płynęłaby na sąsiednie nieruchomości albo do kanalizacji (tutaj nie mam pewności, zdaje się, że można się podpiąć pod sieć komunalną po uzyskaniu zgody) to obowiązkowe jest zagospodarowanie takiej wody i usunięcie w sposób nieobciążający sieci ani sąsiednich
@ShpxLbh:

edit:

Można się podpiąć do kanalizacji deszczowej, po zawarciu umowy z jej zarządcą i opłacaniu "usługi". Jednak nie wszędzie jest to możliwe z braku kanalizacji deszczowej, a deszczówka nie jest ściekiem więc nie można jej odprowadzać tam gdzie ścieki bytowe.
@JohnMaxwell: a powiedz mi.. jak już się znasz, jeśli mówisz że deszczówka to nie ściek, to jak to, przecież nie ma 2 kanalizacji, jedna deszczowa druga ściekowa ? bo w Warszawie chyba są kanały burzowe które zlatują do wisły, ale na pewno nie z całego miasta nie.
@ShpxLbh: Są różne rodzaje kanalizacji:

1. Sanitarna - dedykowana ściekom, odizolowana od deszczówki, scieki odprowadzane są do oczyszalni ścieków.

2. Deszczowa/burzowa - tylko dla deszczówki, służy zbieraniu wód opadowych z terenów bez naturalnej mozliwości odprowadzenia wody. Woda odprowadzana jest do naturalnych cieków - rzek (przy czym stosuje się też podczyszczanie, bo deszczówka wcale nie ejst czystą wodą kiedy spadnie na ulice).

3. Ogólnospławna - kombo 1 i 2. Deszczówka i ścieki
@swi3tlik
To ja jeszcze dołożę od siebie jak to wygląda w UK:
W zasadzie na każdej nowej budowie w momencie budowania kanalizacji deszczowej instaluje się taki zbiornik jak na zdjeciu, zwany 'attenuation tank'. W ostatniej studzience przed podłączeniem do publicznej kanalizacji instaluje się zawór który ogranicza przepływ wody. I teraz jeśli masz ulewy i tej wody jest więcej to ona się cofa w górę systemu do tego zbiornika.