Wpis z mikrobloga

Faktycznie, przebieg operacji ściągnięcia Saubera Sutila w Japonii oraz decyzje podjęte w trakcie tamtej ulewy były dość niefortunne. Mam nieodparte wrażenie, że ktoś z FIA miał w nocy za dużo czasu na przemyślenia i doszli do wniosków, że #!$%@?, nie pojadą bo nie ma co ryzykować. Przecież ten sport się zmienił przez te 6 lat, zarówno pod względem zachowań marshall'i oraz reguł, wprowadzono też VSC i przede wszystkim HALO. Paradoksem jest fakt, że opony deszczowe istnieją a gdy przychodzi co do czego to nie, bo niebezpiecznie. Ten sport nigdy nie będzie w 100% bezpieczny, jeśli federacja chce żeby tak było, proponuję rozwiązać całe zawody gdyż nutka niebezpieczeństwa pozostanie zawsze.
#f1