Wpis z mikrobloga

@Alien_N7: Pewnie gdzieś masz jakieś podstawowe narzędzia. Poszukaj bita z płaskim czubkiem, np. imbus, przyłóż i uderz w niego czymś. Dla poślizgu możesz dodać trochę jakiegokolwiek oleju (zresztą sam pisałeś, że chcesz przesmarować replikę więc masz jakiś smar)
  • Odpowiedz
@RM_PL: godzine czasu próbowałem z grubszym imbusem, napierdzielając w niego różnymi narzędziami - srubokrętami, leathermannem... tylko farbe zdarłem z główki pina. Nie mam już cierpliwości, jutro pojedzie na fabrycznym smarowaniu, a po weekendzie załatwie wd40 i wybijaki...
  • Odpowiedz
@Anoniemamowy: na upartego nie, ale wole mieć nasmarowane po swojemu, wtedy mam pewność, że jest tak jak powinno być, a nie znikome ilości smaru, żeby tylko nie pordzewiało w magazynie.
  • Odpowiedz