Wpis z mikrobloga

@Radek41: jeżeli dojdzie do drugiej tury... To obstawiam, że gdzieś w okolicy najbliższego wtorku odpalą tryb "stan nadzwyczajny" i tyle po drugiej turze.


@TatoAktywny: Jeśli tak będzie to nie ma już innej opcji, niż wyjście na ulicę niestety. Mam nadzieję, że inni myślą podobnie.
  • Odpowiedz
Jeśli tak będzie to nie ma już innej opcji, niż wyjście na ulicę niestety. Mam nadzieję, że inni myślą podobnie.


@Marekexp: Na pewno jest nas dwóch :) Chcoiaż chyba bardziej się boję tego, że emerytowany zbawca narodu odpali taktykę spalonej ziemi...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Radek41:
Zatuszują, że został wybrany nowy prezydent i oglądający będą żyli w przeświadczeniu, że wygrał Duda xd
@Vinet:
Będzie pełnoprawny materiał szkalujący
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
@Nociekawe: Ludzie nie wyjdą na ulice. Nawet sławne protesty przeciw władzy komunistycznej były tylko z powodu drogiej żywności. Jak będzie co żreć i będzie ogólnie jakotako-niska średnia to nie ma opcji na żadne masowe protesty. Po "reformie" OFE nie było nic, a tutaj dodatkowo część ludzi mocno pragnie wygranej dudy.
  • Odpowiedz
@mitatuyo: Ja tutaj widzę 3 możliwe scenariusze:
1) Okaże się, że jednak duduś minimalnie wygra w pierwszej turze. Wszyscy się cieszą, ale dziwnym trafem wszelkie protesty wyborcze i inne próby weryfikacji wyniku są zamiatane pod dywan. Ciekawe dlaczego.
2) Dochodzi do drugiej tury i ogłaszają stan nadzwyczajny. Tuba krzyczy "przecież tego chcieliście więc o co wam chodzi"
3) Wszystko odbywa się uczciwie, wygrywa ktoś inny. I pis odpala bombę atomową, aby zrobić jak najwięcej zniszczeń.

Oczywiście może też zdarzyć się tak, że duduś wygra
  • Odpowiedz
@TatoAktywny: obstawiam jako najbardziej prawdopodobny scenariusz nr 2, serio się boję, że trzeba będzie walczyć o Ojczyznę. Naturalnie nikomu o zdrowych zmysłach nie przyszło to do głowy, ale życie pisze najciekawsze scenariusze. Nasz naród to banda durniów, jesteśmy jak Białorusini, im starczy trochę kartofli, Polaczkom niewiele więcej.
  • Odpowiedz