Wpis z mikrobloga

Z wiekiem coraz bardziej się przekonuję że ta tzw. przegrana w loterii genowej wychodzi mi bardziej na dobre niż na złe.
Gdybym był trochę przystojniejszy i mniej #!$%@? mógłbym skończyć jak większość dynamiczniaków z mojej młodości. Pewnie zalałbym jakąś wiejską karynę w wieku ok 20 lat i przez resztę życia #!$%@?ł na nią i bombelka. A tak mogę sobie siedzieć w spokoju w swojej piwnicy i robić co mi się żywnie podoba. Dużo nie zarabiam, ale jeszcze mnie potrzebuję, nie jestem za nikogo odpowiedzialny, nie #!$%@?ę życia swojemu dziecku itp. Może to i lepiej że mam nieco niewyjściowy ryj? Taka mnie refleksja naszła jak patrzę na tych wszystkich "samców alfa" po piętnastu latach.
#przegryw ale trochę #wygryw
  • 9
@Golibroda: Ja bym sie w to nie pchal gdybym nie mial dobrego auta, odlozonej kasy na dom, jakiejs dobrej pracy. Bo co ja moge dac swojemu dziecku gowno zarabiajac ? Wegetackie zycie i chyba tyle. Nie mam zamiaru dozyc 30tki no ale #!$%@? troche wyobrazni powinni niektorzy miec