Wpis z mikrobloga

A więc... Udało się już wypić pół paczki Verde o smaku Frutos Tropicales i pora na krótką recenzję porównawczą i lekką korektę mojej opinii.

Po raz pierwszy yerbę tą kupiłem jakieś 3 albo 4 lata temu wraz ze swoim pierwszym zamówieniem. Oceniłem ją jako totalne gówno, w zeszłym roku miałem jej jeszcze trochę, ale ostatecznie wyjadłem z niej owoce, a resztę wywaliłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Strasznie odrzucał mnie mocny, charakterystyczny smak niewiadomo czego, który z czasem przypominał mi jakieś stare, cuchnące ryby. Na gorąco nie szło tego pić, na zimno było lepiej ale też bez rewelacji.
Ostatnio, ze względu na promocyjną cenę - około 10 złociszy, zdecydowałem się na drugi zakup z czystej ciekawości. Zauważyłem, że zmieniło się opakowanie - ze standardowego zielonego z naklejką dotyczącą smaku, na ładne pomarańczowe. Co jak co, ale za opakowania Verde można pochwalić - nie są one jakoś bardzo ekologiczne, ale pod względem wygody użytkowania mocno na plus.
Zapach i wygląd - dokładnie to samo co pamiętam sprzed kilku lat. Może nowsza jest trochę bardziej owocowa, łagodna i przyjemniejsza, a może jest to siła podświadomości.
Smak - o dziwo nowsza yerba jest dużo przyjemniejsza - w szczególności na zimno. Smak nie jest tak intensywny i odrzucający, ale ciągle bardzo charakterystyczny. Po kilku zalaniach zaczyna czuć się wyraźny posmak owoców tropikalnych, czego kiedyś nie było. Na ciepło niestety nie jest lepiej niż kiedyś, czyli ciągle źle.
Coś co mnie zawsze zastanawiało w Verde, to bardzo charakterystyczny smak - kwaśny, rybny, jakby zalać świeżo skoszone chwasty, coś zupełnie innego niż yerby innych producentów sprzedających podobne produkty... Plantacje? Raczej nie, wydaje mi się, że coś skopanego w procesie produkcji i suszenia. Żeby było jeszcze ciekawiej smak nie układa się nawet po długim leżakowaniu ¯\_(ツ)_/¯

Na koniec ocena:
- stara Verde 2-3/10, nowa okolice 4/10
- czy warto? Moim zdaniem ciągle nie, chyba że w ramach ciekawostki i próby własnego smaku
- alternatywy? Mate Green - może i jakość w ostatnim czasie trochę spadła, ale ciągle są one dużo lepsze i w smaku bardziej zbliżone do yerby
- co jeśli zalega ci w szafce, a szkoda ci wyrzucić? Polecam zamrozić sobie sporo lodu i powoli zużywać ją w formie terere. Wtedy smakuje jak oszukana zielona herbatka.

#yerbamate #yerbamatewykopclub #recenzjayerby
S.....k - A więc... Udało się już wypić pół paczki Verde o smaku Frutos Tropicales i ...

źródło: comment_1592567384LEt3EEe4VYrq7JkKfMcnsE.jpg

Pobierz
  • 3
@t3m4: Pytasz o Verde czy ogólnie? Kiedyś wziąłem Frutos Tropicales bo miała najwięcej pozytywnych opinii na pewnych stronach, a teraz tylko dla porównania. Verde nie pijam - w ogóle piłem tylko dwie: wspomnianą i Terere.
Ogólnie unikam określania moich ulubionych rzeczy, ale bardzo lubię Pajarito (zwłaszcza zielone), Amandę (zwłaszcza pomarańczową), Kurupi Katuava, klasyczne Pipore, Canarias i starą Cruz de Maltę (obecnie korzystam z substytutu - Nobleza Gaucha). Moje takie guilty pleasure