@h0llow00: 300-400g kurczaka wrzuć na noc do marynaty Marynata: -łyżka chilli w proszku (jak nie lubisz ostrego, to słodka papryka) -łyżka pasty czosnkowo-imbirowej (można po prostu czosnek i zmiksowany imbir) -łyżka suszonej kozieradki (bo świeżą ciężko kupić) -pół łyżeczki
@KanalKulinarny: W domu mogę sobie dorzucić więcej orzeszków ( ͡°͜ʖ͡°) Ale jak zamiast pomidorków dajesz przecier albo masz jakiś kox mikser to fakt, sitko nie jest konieczne.
@KanalKulinarny: Za to pewnie nie dawałeś octu i u Ciebie kwaśność brała się z koncentratu. Ale masz rację, że restauracje są bardzo różne. Na przykład w mojej ulubionej restauracji indyjskiej, sos ma dość mocno wyczuwalny posmak marchewki. Być może w ten sposób oszczędzają na pomidorach, ale szczerze mówiąc to jest zaskakująco smaczny pomysł na tę potrawę.
@svickova: Polecam robienie sosu od początku w garnku. Dzięki temu nie musisz
@KanalKulinarny: Nawet przy pomidorach z puszek trzeba dodać trochę koncentratu bo wychodzi mdłe, dlatego trochę dodawaliście do cebuli. A mógłbyś mi powiedzieć, czy garam masala robiliście własne, czy kupowaliście? Pytam z ciekawości, bo nie wiem jakie są zwyczaje w lokalach restauracyjnych.
@svickova: Nie wiem, co robią w Indiach :) Wiem natomiast, że garam masala, które trochę poleżało (nawet w hermetycznych opakowaniach) ma jakieś 30%-50% aromatu w stosunku do tej zrobionej chwilę wcześniej. Dlatego robię sam.
@svickova: a ja właśnie dlatego wolę iść do restauracji, bo nakupuje jakichś przypraw kardamonów, masali, danie wyjdzie mi "dobre, ale więcej nie rób" i stoją tak później i wietrzeją nieużywane albo użyte z raz aż zostaną wywalone przy wiosennych porządkach. Za posiłek wyjdzie mi drożej niż w restauracji, gdzie zrobi mi go ktoś, kto się na tym zna lepiej.
@hurts: Jak zamierzasz zrobić raz to faktycznie może bez sensu, ja robię często i wychodzi bardzo tanio, jedyne co musisz kupić "dziwnego" to kozieradka i masala, ale to jest za parę złotych:)
#gotujzwykopem
Marynata:
-łyżka chilli w proszku (jak nie lubisz ostrego, to słodka papryka)
-łyżka pasty czosnkowo-imbirowej (można po prostu czosnek i zmiksowany imbir)
-łyżka suszonej kozieradki (bo świeżą ciężko kupić)
-pół łyżeczki
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale masz rację, że restauracje są bardzo różne. Na przykład w mojej ulubionej restauracji indyjskiej, sos ma dość mocno wyczuwalny posmak marchewki. Być może w ten sposób oszczędzają na pomidorach, ale szczerze mówiąc to jest zaskakująco smaczny pomysł na tę potrawę.
@svickova: Polecam robienie sosu od początku w garnku. Dzięki temu nie musisz
Komentarz usunięty przez moderatora
Pytam z ciekawości, bo nie wiem jakie są zwyczaje w lokalach restauracyjnych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiem natomiast, że garam masala, które trochę poleżało (nawet w hermetycznych opakowaniach) ma jakieś 30%-50% aromatu w stosunku do tej zrobionej chwilę wcześniej.
Dlatego robię sam.
Jakby co, tutaj wrzuciłem przepis.