Wpis z mikrobloga

Hosea Matthews
Hosea po raz dziesiąty sprawdził każdy kątek, dziurę i szczelinę w swoim obozie, przeszukał po raz kolejny wszystkie beczki i skrzynie. Wszystko jednak było puste, nie udało mu się znaleźć niczego więcej. W zasadzie tego się spodziewał, bo zabrał wszystko do zamku. Obóz, w którym spędził długie lata, gościł dziesiątki współwięźniów, wypił niejedną butelkę i spalił niejednego zielonego, opowiedział setki historii. Niestety, czasy te się skończyły. Napływ więźniów do Kolonii sprawił, że sytuacja stała się bardzo niestabilna, niebezpieczna wręcz. Pożary, szpiedzy, konflikty wiszące na włosku, mógłby oberwać przez to rykoszetem, mieszkanie w tymże obozie stało się zbyt niebezpieczne. Koszary strażników nie były takie złe, szczególnie że za wieloletnią służbę dostał nawet własny pokój, zawsze to coś, przynajmniej będzie mógł dalej rysować mapy bez wzroku ciekawskich strażników. Najgorsze w tej sytuacji jest to, że będzie musiał grać. Udawać, że jest posłusznym pieskiem Gomeza. Nigdy nie chciał władzy i pozycji, ale skoro tak się stało nie ma innego wyjścia niż to wykorzystać.

#gothicfabularnie
Z.....n - Hosea Matthews
Hosea po raz dziesiąty sprawdził każdy kątek, dziurę i szcz...

źródło: comment_1591531972XPK0flMR1LHKDwxqKpNiVh.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz