Wpis z mikrobloga

Wczoraj robiąc obiad skaleczylam się nożem w reke. Nagła reakcja mojej dwuletniej córki mnie zaskoczyła. Widząc że mnie zabolało wziela krzesło, podsunęła pod szafkę i wyjęła z niej plastry. Przyniosła mi je i przytuliła mnie dając buziaka. Może to nic wielkiego ale ja uważam że jak na dwuletnie dziecko jest bardzo mądra i ma w sobie dużo empatii. Serio się wzruszylam ( ʖ̯) #chwalesie #dzieci
  • 29
  • Odpowiedz
@Dolan dokładnie. Mój syn jak miał dwa lata zbudował swój pierwszy rower z dwóch patyków, arbuza i czerolistnej koniczyny, po czym wygrał Tour de Pologne na jednym wdechu, prowadząc na smyczy wymarłe stado mrówek gigantów. Wspianiałe te nasze bąble!
  • Odpowiedz
@littlepieceofheaven mój jak mu brakowało miesiąca do 3 lat uratował 2 nastolatków topiących się w Wiśle jednocześnie ściągając Suma olimpijczyka, zadzwonił po helikopter i zrobił Im reanimację metodą Baden-Baden. Byliśmy na rybach akurat i poszedłem się odlać. Po powrocie właściwe było po akcji. Tylko poklepał mnie po ramieniu i na grzbiecie suma odpłynął w stronę zachodzącego słońca. Do dziś przesyła mi pieniądze bo wie że tatusiowi ciężko się żyje a to
  • Odpowiedz
@Martuchna69: Super sprawa. Mam córę w podobnym wieku, rok i 7 miesięcy i jestem bardzo zdziwiony, jak ona szybko się uczy. Każdego ranka podaje mi okulary i telefon z szafki nocnej, wkłada sztućce ze zmywarki do szuflady. Od jakiegoś czasu realizuje funkcję "podaj mi proszę .." i o ile zna daną rzecz to przynosi. Co do empatii ciężko powiedzieć, ale po powrocie do żłobka wyprzytulała się z koleżanką - nie
  • Odpowiedz