Wpis z mikrobloga

Na obiad zjadłem fasolę po bretońsku ze słoika pudliszki z dodatkiem smazonej kiełbasy i cebuli. Na kolacje pizze donatello z kurczakiem, na którą dołożyłem trochę kiełbasy i sera. Gazy mam takie, że chyba nie usiedzę w swojej piwnicy.
  • 2
  • Odpowiedz