Wpis z mikrobloga

@Arnfinn: najdroższe jest radio, z tych tanich to wydatek około 180-250 zł, drugie miejsce zajmują baterie (warto kupić kilka sztuk, żeby nie kończyć zabawy po 15 min) tu zależy czy chcesz 2s, 3s czy 4s - cena od 50 do 150 zł sztuka. Silniczek i reszta to wydatek ~50-80 zł
  • Odpowiedz
@AlvarezCasarez to na początek nie jest źle. Polecisz jakieś konkretne sklepy/strony gdzie można się zaopatrzyć?
I jak jest z wytrzymałością takiego samolotu? Warto brać 2 z lidla na zapas, czy klejenie 1 wystarczy?
  • Odpowiedz
@Arnfinn: zawsze kupowałem na gearbest, aliexpress, jd i allegro ;) Co do wytrzymałości, to jest całkiem spoko (na pewno nie rozleci się przy pierwszym lepszym zderzeniu). Ja na zapas kupiłem pięć sztuk, bo za taką cenę ciężko znaleźć tak dobrze opisaną i dużą formę
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AlvarezCasarez: jak masz jakiś sprawdzony plan przeróbki to dawaj. Robiłem już 3, każdy miał jakieś dziwne zachowania... Mam wątpliwości :
- ile (długość i szerokość) spływu skrzydła wyciąć na powierzchnię sterujące, albo czy nic nie wycinać a dodać pasek materiału za skrzydłem i statecznikiem?
- czy przesuwać CG do przodu względem oryginału, i o ile?
- jaka masa startowa jest dopuszczalna/sensowna, by obciążenie na cm^2 skrzydła było w normie
-
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AlvarezCasarez: BTW jakąś tanią aparaturę polecacie teraz? Chciałem zrobić komplet by móc dać do ręki i niech lata w komplecie, a nie ze ciągle przełączanie modeli, bindowanie odbiornika itd...
Mam trochę odbiorników frsky z serii X i flysky.
Myślałem że kupię za grosza jakiegoś flysky fs-i6 bo to kartofel... A tu uzywki u nas chodzą po 250-300 - paranoja. U chińczyka ~40$ nówka. Ale jak mam nówkę kupić to wolę
  • Odpowiedz
@AlvarezCasarez: i inni zainteresowani, moje protipy z modyfikacji:
- do "wycinania" miejsca w kokpicie i "kabince" świetnie nadaje się kawałek drutu wygięty w odpowiedni kształt i zamontowany jako grot do lutownicy transformatorowej - z racji tego, że jest o wiele dłuższy niż normalny grot - będzie nagrzewał się do niższych temperatur niż lutowanie, ale do modelowania pianki w zupełności wystarcza.
- tak samo można sobie wygiąć np z blaszki z puszki po napoju czy coś - foremkę-prostokąt w kształcie servo (polecam troszkę mniejszy niż servo, bo pianka się kurczy w kontakcie z gorącym) i robić otwory-wgłębienia na serva jednym przyłożeniem gorącej blaszki (podgrzanej hotairem czy nad zapalniczką czy coś).

- NIE WDYCHAĆ OPARÓW podgrzewanej pianki bo gryzą
  • Odpowiedz