Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ja nie boje się stricte samej śmierci, okropnie boję się strachu przed tym co ja spowoduje i bólu z nią związanego. Boje się że będę cierpiał po czym zdechnę jak śmieć, boje się że zdechnę samemu w mieszkaniu i znajdą mnie po tygodniu. Nie wiem jak poradzić sobie z tym strachem ale to mnie wykańcza, co chwilę przychodzi mi do głowy jakiś scenariusz który pewnie się nie sprawdzi bale i tak się stresuję.
  • 1